SPORT
Remili nie trenuje z Industrią. Trwają zaawansowane negocjacje z Veszprem
Nedim Remili nie trenuje z Industrią Kielce. Mistrz Polski prowadzi zaawansowane negocjacje z Telekomem Veszprem w sprawie jego transferu. Strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia w sprawie kwoty odstępnego. Wszystko powinno wyjaśnić się do środy.
Jak informowaliśmy w poprzednim tygodniu, transfer jest spowodowany kłopotami finansowymi mistrza Polski. Pieniądze zyskane na sprzedaży prawego rozgrywającego oraz te zaoszczędzone na jego wypłatach, pozwolą rozegrać trwający sezon bez uszczuplania składu. Dodatkowo, dadzą czas na znalezienie nowego sponsora tytularnego.
Nedim Remili wrócił do Kielc, ale nie trenuje z zespołem. Na pewno nie pomoże mu w czwartkowym spotkaniu Ligi Mistrzów z THW Kiel.
– Pytanie o transfer nie jest do mnie. Co zrobimy? Kiedy mamy takich zawodników jak Karaliok, Nahi, Tournat, Karacić, Moryto, Dujszebajew… nie mamy się czego obawiać. Mamy ludzi z najwyższej półki. Nie możemy płakać, że kogoś nie będziemy mieć. W pierwszej części sezonu też musieliśmy radzić sobie bez Nedima, kiedy miał problemy zdrowotne. Każdy chce mieć komplet zawodników. Jestem jednak szczęśliwym człowiekiem, bo dalej mam taki wielki wybór. Nie będziemy szukali alibi. Naszym celem jest wygranie czterech pozostałych do rozgrania spotkań i wygranie grupy – mówi Tałant Dujszebajew, trener Industrii Kielce.
Nedim Remili gra od pół roku w Kielcach. Trafił tu po wieloletnim pobycie w Paris Saint-Germain. Podpisał kontrakt do 2026 roku. W pierwszej części sezonu wystąpił dziewięciu meczach PGNiG Superligi i ośmiu Ligi Mistrzów. W obu zdobył po 26 bramki.
Telekom Veszprem jest zdeterminowany na jego transfer, bo ma kłopoty na prawym rozegraniu. W grudniu poważnej kontuzji kolana doznał Omar Yahia. Francuz stworzy duet z Węgrem Zoranem Iliciem.
Najlepszy playmaker ostatniego mundialu nad Balatonem spotka swojego rodaka Kentina Mahe. Od nowego sezonu dołączą do nich Ludovic Fabregas i Hugo Descat.