Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

„Przeżyliśmy z trenerem Kuzerą wiele pięknych i trudnych chwil. Nie będę wariował”

piątek, 02 sierpnia 2024 10:41 / Autor: Michał Gajos
„Przeżyliśmy z trenerem Kuzerą wiele pięknych i trudnych chwil. Nie będę wariował”
Fot. Paweł Jańczyk
„Przeżyliśmy z trenerem Kuzerą wiele pięknych i trudnych chwil. Nie będę wariował”
Fot. Paweł Jańczyk
Michał Gajos
Michał Gajos

W najbliższym meczu Korony Kielce z Motorem Lublin Złocisto-Krwistych będzie instruował dotychczasowy asystent Kamila Kuzery, Mariusz Arczewski. 43-latek jest gotowy na swoje najnowsze wyzwanie.

W najbliższy weekend Koroniarze zmierzą się w Lublinie z beniaminkiem ligi. Kielczanie już od samego początku rozgrywek muszą mierzyć się z licznymi perturbacjami, jak przede wszystkim roszadą na stanowisku trenera.

W miniony wtorek zakończyła się niemal dwuletnia współpraca Kamila Kuzery i klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego. – Sytuacja jest trudna, ale damy sobie z nią radę. Wiemy, że przed nami jest trudny mecz, ale drużyna pała żądzą rewanżu. Chcemy dać sobie satysfakcję, ale i kibicom, którzy licznie stawią się na stadionie w Lublinie – przekonywał Mariusz Arczewski.

To właśnie 43-latek przejął tymczasowo obowiązki pierwszego szkoleniowca kielczan. Jak sam przyznał, owoce ostatnich dni mocno zaskoczyły wszystkich pracowników klubu. – Nie jest to dla nas łatwa sytuacja. Przeżyliśmy z trenerem wiele pięknych i trudnych chwil. To nie była nasza decyzja. Od nas zależy tylko, jak zaprezentujemy się w Lublinie – dodał.  

Arczewski nadmienił, że w najlepszy możliwy sposób przygotuje zespół do najbliższej ligowej batalii, jednak nie ma co się spodziewać wprowadzania nowej wizji czy filozofii. – Nie chcę zdradzać tajników. Jestem pracownikiem klubu, normalnym człowiekiem, nie będę wariował. Nie jesteśmy ułomkami. Potrafimy grać w piłkę i chcemy to pokazać – zakończył.

W bardzo dobrym tonie pracę trenera Kuzery podsumował jego były kapitan, Miłosz Trojak. – Uważam, że trener Kuzera jest bardzo dobrym trenerem i jeszcze lepszym człowiekiem. Nie mamy na to wpływu, co dzieje się w klubie. Trener, żegnając się, powiedział, że będzie nam kibicować, dlatego musimy zrobić to dla niego – wygrać. Nie jest to komfortowe, wdrażaliśmy coś nowego do naszego planu. Musimy to zaakceptować.

Początek meczu Motoru z Koroną w niedzielę o godz. 14:45.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO