SPORT
Przewodniczący RM proponuje debatę na temat Industrii Kielce. „To powinno oczyścić atmosferę”
Kilka dni temu Bertus Servaas, prezes Industrii Kielce, zwrócił się z prośbą o przedstawienie bieżącej sytuacji klubu na Sesji Rady Miasta. W odpowiedzi przewodniczący Jarosław Karyś zaproponował zorganizowanie debaty. – To powinno oczyścić atmosferę – powiedział.
Industria Kielce znajduje się w trudnym położeniu po wycofaniu sponsora tytularnego. Do tej pory nie udało się znaleźć nowego. Na razie mistrz Polski nie może liczyć również na wsparcie ze strony miasta, które w budżecie nie zapisało żadnej złotówki na promocję poprzez sport.
Przewodniczący Rady Miasta wyszedł z propozycją zorganizowania debaty na temat klubu. Jak przyznał, dyskusja na sesji jest niemożliwa ze względów statutowych.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom klubu. Ta forma jest najbardziej obiektywna, jeśli chodzi o wyjaśnienie relacji między miastem a klubem. W miarę możliwości chcemy pomóc Industrii Kielce. Taką debatę możemy zorganizować w najbliższych kilkunastu dniach – powiedział Jarosław Karyś.
Miałabysię ona odbyć na sali sesyjnej. Wzięliby w niej udział przedstawiciele klubu i miasta na czele z prezesem Bertusem Servaasem i prezydentem Bogdanem Wentą. Ten drugi podobno wstępnie wyraził chęć.W spotkaniu uczestniczyliby też radni, kielczanie i przedstawiciele mediów.
– Musimy tylko ustalić zasady. Do tego dojdzie dyskusja. To może pomóc klubowi oraz miastu. Oczyści atmosferę, która nie wiem z czyjej winy, jest nie najlepsza. Bo jest obawa ze strony klubu, kibiców i miasta, że wszystko może pójść w nieoczekiwanym kierunku. Być może w efekcie tego miasto wyciągnie rękę i pomoże – tłumaczy Jarosław Karyś.
W ostatnim czasie nie padła konkretna kwota, która pomogłaby klubowi. Jakiś czas temu mistrz Polski zaproponował przejęcie części udziałów. Później mówiło się o wsparciu w kwocie 2,5 milionów złotych. Do żadnych konkretów jednak nie doszło.
– Nie śmiałbym proponować konkretów. Niewątpliwie, Vive powinno zyskać pomoc finansową. Jeśli będzie taka wola, prezydent będzie musiał znaleźć te środki w budżecie. Myślę, że da się do zrobić. Jest za wcześnie, aby mówić o kwotach. Nie mogę wyjść przed szereg. Naszą rolą jest łączenie dwóch elementów: klubu i miasta, rozumianego jako urząd. Chcemy zbliżyć stanowiska i doprowadzić do konsensu. W między czasie narosło wiele spraw, które wynikały ze wzajemnych animozji panów Servaasa i Wenty. Musimy rozdzielić osobiste uwagi od tego, co miasto może zrobić dla klubu. Takie przepychanki nie pomagają w znalezieniu sponsora. Jakaś firma może się zawahać obserwując takie przepychanki. Jest wiele osób, które chciałoby podgrzewać ten konflikt, ale nie jest to moją intencją – zakończył przewodniczący Rady Miasta.
Debata na temat sytuacji Industrii Kielce może odbyć się po 21 lutego. Do tego dnia prezes Bertus Servaas przebywa na urlopie.