SPORT
Polegaj na Alexsie jak na Zawiszy. Hiszpanie wracają do Kielc z „brązem”
Alex Dujszebajew i Miguel Sanchez-Migallon Naranjo wrócą do Kielc z brązowymi medalami igrzysk olimpijskich. W meczu o 3. miejsce Hiszpania pokonała Egipt 33:31
Spotkanie mistrzów Europy z najlepszą drużyną Afryki przyniosło bardzo dużo emocji. Pierwsza połowa długo była toczona gol za gol. Dopiero w końcówce Hiszpanie zdołali wysforować się na trzybramkowe prowadzenie (19:16).
W drugiej części podopieczni Roberto Garcii Parrondo nie zamierzali rezygnować z walki o korzystny rezultat. Do remisu doprowadzili już sześć minut po wznowieniu. Od stanu 21:21 gra była bardzo wyrównana. Hiszpanie nie dali się jednak przełamać.
Na pięć minut przed końcem było 28:28. Wtedy – już tradycyjnie – ciężar gry hiszpańskiego zespołu na swoje barki wziął Alex Dujszebajew, który zdobył trzy z pięciu ostatnich bramek. Dołożył do tego asystę. Hiszpania wygrała 33:31. Szczególnej urody był gol rozgrywającego Łomży Vive na 32:30, kiedy popisał się przepięknym i bardzo mocnym rzutem z podłoża. 29-latek zakończył mecz z pięcioma trafieniami. Miguel Sanchez-Migallon Naranjo rzucił dwie bramki.
Po brązowe medale sięgnęli również byli zawodnicy kieleckiego klubu: Julen Aginagalde i Angel Fernandez Perez.
W sobotę o godz. 14 o „złoto” powalczy Nicolas Tournat. W finale jego Francja zmierzy się z Danią.