SPORT
Polacy przegrali w Holandii, ale jadą na Euro
Polscy szczypiorniści zagrają w przyszłorocznych mistrzostwach Europy, które zorganizują Węgry i Słowacja. W ostatnim spotkaniu eliminacji, podopieczni Patryka Rombla przegrali na wyjeździe z Holandią, przez co przy losowaniu fazy grupowej znajdą się w niższym koszyku.
„Biało-czerwoni” przystępowali do starcia w Almere niemal ze stuprocentową pewnością wyjazdu na turniej. W czwartek pokonali w Opolu Słowenię, dzięki czemu znaleźli się w gronie czterech zespołów z trzecich miejsc, które uzyskają awans na turniej jako „szczęśliwi przegrani”. Prawa gry na Euro mogła pozbawić ich tylko ogromna niespodzianka w innych grupach w ostatniej kolejce. Takiej nie było.
W przypadku zwycięstwa, podopieczni Patryka Rombla, awansowaliby na drugie miejsce. Pierwsza połowa niedzielnego spotkania była wyrównana. Zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy – 17:16.
Po przerwie Holandia, której ataki świetnie napędzał Luc Steins, odskoczyła na pięć trafień. „Biało-czerwoni” ruszyli do odrabiania strat. Na kwadrans przed końcem był remis 24:24. „Oranje” ponownie zbudowali bezpieczną przewagę. Ostatecznie zwyciężyli 32:30 i zajęli drugie miejsce. Grupę wygrała Słowenia. W Almere najskuteczniejsi w polskim zespole byli Arkadiusz Moryto i Tomasz Gębala z Łomży Vive Kielce, którzy zdobyli po sześć bramek.
Bezpośredni awans na turniej wywalczyły po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy plus cztery z trzecich miejsc. Obok Polski w tym gronie znalazły się Litwa, Ukraina oraz Bośnia i Hercegowina.
Holandia – Polska 32:30 (17:16)
STATYSTYKI ZAWODNIKÓW ŁOMŻY VIVE:
Mateusz Kornecki: 2 obrony, 19 rzutów, 11 proc. skuteczności
Arkadiusz Moryto: 6 bramek, 6 rzutów, 100 proc. skuteczności, 3 na 3 rzuty karne
Tomasz Gębala: 6 bramek, 10 rzutów, 1 asysta
Szymon Sićko: 3 bramki, 7 rzutów, 43 proc. skuteczności,
Michał Olejniczak: 3 bramki, 3 rzuty, 100 proc. skuteczności