SPORT
Pojedynek hiszpańskiej myśli szkoleniowej w Hali Legionów
Po październiku w delegacji, przyszedł czas na listopad w domu. W czwartek, w 6. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, Łomża Industria Kielce zagra w Hali Legionów z Pickiem Szeged. Początek o godz. 20.45.
Za podopiecznymi Tałanta Dujszebajewa intensywne tygodnie. Zawodnicy byli na zgrupowaniach zespołów narodowych, następnie udali się na Super Globe, a finałem tych wojaży był ubiegłotygodniowy wyjazd do Celje. W tym spotkaniu po kielczanach było widać zmęczenie. Mimo trudnej przeprawy, wywiązali się z roli faworyta i odnieśli czwarte zwycięstwo w sezonie, zbliżając się do drugiego miejsca. Listopad będzie zupełnie inny. Spotkań będzie mniej i czekają ich tylko dwa wyjazdy: do Zabrza i Elverum.
– Teraz musimy nadrobić pewne rzeczy pod względem fizycznym. Z Szeged chcemy zagrać najlepiej, jak potrafimy. Przy naszych kibicach będzie o to łatwiej – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
Mistrz Polski ma na swoim koncie osiem punktów – o sześć więcej od Picku. W założeniu najlepsza drużyna Węgier również miał również włączyć się do walki o dwa czołowe miejsca, które dają bezpośredni awans do ćwierćfinału. Ekipa z Segedynu przegrała jednak cztery pierwsze mecze. Dopiero w poprzednim tygodniu ograła u siebie Elverum.
– Wiemy, że nie będzie łatwo. Na początku było widać u nich pewne braki. Być może nie zrealizowali wszystkich rzeczy podczas letnich przygotowań. Ich ostatnie spotkanie z Elverum wyglądało zupełnie inaczej. Grają zdecydowanie lepiej. Walczyli też w lidze z Veszprem. Przegrali dopiero w końcówce. Z Aalborgiem przegrywali do 52 minuty trzema golami W końcówce czegoś im zabrakło (porażka 29:41 – przyp. red.) – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
– To zespół, który w swoich szeregach ma wielu dobrych zawodników. Ich miejsce w tabeli nie odzwierciedla ich potencjału kadrowego – nie ma wątpliwości Szymon Sićko.
Czwartkowe spotkanie będzie starciem hiszpańskiej myśli szkoleniowej. Pick Szeged od kilku sezonów prowadzi Juan Carlos Pastor.
– On jest tam dziesięć lat, ja w Kielcach już prawie dziewięć. Wszyscy zdążyli się do nas przyzwyczaić. On tam wykonuje świetną pracę. Wygrał trzy razy mistrzostwo na Węgrzech. To jeden z najlepszych trenerów na świecie – komplementuje swojego kolegę po fachu szkoleniowiec mistrza Polski.
Czwartkowy mecz z Pickiem Szeged w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 20.45.