SPORT
Podgórski: Mieliśmy kryzysy, ale pokazaliśmy mądrość
Po trzech kolejnych porażkach Korona Kielce w końcu wygrała na Suzuki Arenie. W sobotę w 12. kolejce Fortuna I Ligi pokonała Sandecję Nowy Sącz 1:0. – Mieliśmy pewne kryzysy, ale pokazaliśmy mądrość – mówi Jacek Podgórski, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Sobotnie spotkanie nie zachwyciło. Było w nim dużo fizyczności. Zwycięskiego gola w 17. minucie zdobył Jacek Kiełb. Dla Korony był to czwarty mecz w ciągu jedenastu dni. Maciej Bartoszek w każdym z tych pojedynków grał niemal taką samą „jedenastką”.
– Nakładają się obciążenia. Mieliśmy pewne kryzysy, ale pokazaliśmy mądrość. Fajnie, że utrzymywaliśmy się przy piłce. Tego brakowało w ostatnich spotkaniach, na przykład z ŁKS-em. Zachowaliśmy chłodną głowę – wyjaśnia Jacek Podgórski.
– Sandecja nie zagroziła nam konkretnie, jedynie po stałych fragmentach. Trochę przespaliśmy końcówkę pierwszej połowy. W drugiej wyglądało to jednak zdecydowanie lepiej, częściej utrzymywaliśmy się przy piłce – dodaje były zawodnik Chojniczanki.
Korona nie ma czasu na spokojne treningi. Już w środę będzie odrabiała kolejne zaległości. W meczu 10. kolejki podejmie na swoim stadionie Stomil Olsztyn.
– Zmęczenie jest coraz większe. Jesienią boiska są bardziej grząskie. Wszystko wchodzi w nogi. Teraz musimy zadbać tylko o regenerację, bo czasu na mocniejsze treningi nie ma – kwituje Jacek Podgórski.
Środowy mecz Korona – Stomil rozpocznie się o godz. 17.