Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
Korona K

SPORT

Piękna seria przerwana. Korona przegrywa „Świętą Wojnę”

niedziela, 30 marca 2025 14:12 / Autor: Maciej Piętka
Piękna seria przerwana. Korona przegrywa „Świętą Wojnę”
FOT. Krzysztof Kolasiński
Piękna seria przerwana. Korona przegrywa „Świętą Wojnę”
FOT. Krzysztof Kolasiński
Maciej Piętka
Maciej Piętka

W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała z Radomiakiem Radom 1:3. Jedyną bramkę dla kielczan zdobył Pau Resta.

Przed rozpoczęciem spotkania na murawie Exbud Areny wystąpił Liroy, który zagrał słynnego „Scyzoryka”. Kielecki raper rozbujał Złocisto-Krwistą publiczność, a w rytm słynnego utworu wpasowali się też podopieczni Jacka Zielińskiego. Koroniarze zaczęli mecz od wysokiego pressingu, który bardzo szybko dał efekt. Już w trzeciej minucie po rzucie rożnym i precyzyjnym zagraniu Pięczka, bramkę otwierająca wynik zdobył powracający do pierwszej jedenastki Pau Resta.

Niestety tuż po niej inicjatywę przejął Radomiak i dość szybko doprowadził do wyrównania. Z lewej strony urwał się Wolski, jego wrzutki nie przeciął Smolarczk, a piłkę do siatki po strzale głową skierował Marco Burch.

W dalszej części pierwszej połowy gra mocno się wyrównała. Korona kreowała zagrożenie głównie po stałych fragmentach, jednak zarówno Długoszowi jak i Dalmau nie udało się powtórzyć zagrania swojego kolegi z defensywy. Dobrą okazję miał również Pedro Nuno, lecz uderzył wysoko nad poprzeczką.

Korona lepiej weszła również w drugą część spotkania. Długimi fragmentami na Exbud Arenie pachniało nie tylko konsumowanymi gdzie nie gdzie kiełbaskami, ale również golem dla Korony. Gol ten powinien przyjść już w 68 minucie. Kielczanie po raz kolejny dobrze rozegrali rzut rożny. Dogranie Błanika zostało przedłużone przez Dalmau, futbolówka obiła się od ustawionego na długim słupku Trojaka i niestety zamiast ugrzęźnąć w siatce... poleciała w drugą stronę. 

Ta nieskuteczność zemściła się kilka minut później. Prostopadłą piłką obsłużony został Capita. Angolczyk z łatwością minął Mamlę i wyprowadził Radomiaka na prowadzenie. Po długim oczekiwaniu na decyzję VAR-u gol został ostatecznie uznany.

Korona musiała więc gonić wynik, a trener Jacek Zieliński desygnował na murawę drugiego napastnika pozbywając się przy okazji jednego z obrońców. Niestety mimo prób to nie kielczanie zdobyli ostatnią bramkę w spotkaniu. Już w doliczonym czasie gry z obrońcami gospodarzy ponownie zabawił się Capita i pewnym strzałem skompletował dublet. Pierwsza porażka w lidze w tym roku stała się faktem.

Korona Kielce – Radomiak Radom 1:3 (1:1)

Bramki: Resta 3’ – Burch 10’, Capita 75’, 90+4’

Korona: Mamla – Zwoźny (Godinho 60’), Trojak, Smolarczyk (Szykawka 84’), Resta, Pięczek – Nono, Pedro Nuno (Strzeboński 84’) – Długosz (Błanik 60’), Fornalczyk – Dalmau

Radomiak: Kikolski – Burch, Agouzoul, Kingue, Pestka – Ramos (Alves 64’), Wolski (Ouattara 86’), Jordao (Golubickas 72’) – Grzesik, Perotti (Dadashov 64’), Tapsoba (Capita 64’)

Żółte kartki: Resta 12’, Pedro Nuno 28’ – Jordao 27’, Dadashov 67’, , Capita 90+4’, Golubickas 90+6’

Sędzia: Szymon Marciniak

Widzów: 14 125

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO