SPORT
PGE VIVE w głowach już ma PSG, ale musi dopełnić formalności
Szczypiorniści PGE VIVE w przyszłą sobotę rozegrają pierwszy z dwóch najważniejszych meczów sezonu. Kielczanie w Hali Legionów w ćwierćfinale Ligi Mistrzów podejmą Paris Saint Germain. Zanim podopieczni Tałanta Dujszebajewa w stu procentach skupią się na najlepszej drużynie Francji, muszą dopełnić formalności związanych z awansem do półfinału PGNiG Superligi. Kielczanie w piątek przed własną publicznością zmierzą się z Chrobrym Głogów.
"Żółto-biało-niebiescy" w pierwszym meczu na Dolnym Śląsku rozbili rywala, wygrywając różnicą dziewiętnastu bramek – 42:21.
– Od kilku dni trenujemy już warianty, które mamy przygotowane na Paryż. W miarę możliwości pewne rzeczy chcemy przećwiczyć w warunkach meczowych. Spotkanie z Chrobrym będzie również ważne dla podtrzymania odpowiedniego rytmu – przekonuje Mateusz Jachlewski, skrzydłowy mistrza Polski.
Tałant Dujszebajew w piątkowym meczu zapewne skorzysta z tej samej dwunastki, którą miał do dyspozycji w Głogowie. Zgodnie z zapowiedziami sztabu szkoleniowego, od przyszłego tygodnia treningi z drużyną mają wznowić Luka Cindrić, Filip Ivić i Julen Aginagalde oraz być może Krzysztof Lijewski.
Piątkowe spotkanie PGE VIVE – Chrobry w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 20.15.