PGE VIVE rezygnuje ze Skube. Na celowniku nowy obrońca 

Temat ewentualnego przyjścia 30-letniego playmakera, któremu 30 czerwca wygasa kontrakt z Vardarem Skopje, pojawił się w momencie, w którym stało się jasne, że Luka Cindrić przejdzie do Barcy Lassy. PGE VIVE wprawdzie zakontraktowało Igora Karacicia, ale rozważało zatrudnienie jeszcze jednego środkowego. Skube chciał przyjść do Kielc, ale tylko na rok, ponieważ na oku miał opcję gry dla Paris Saint Germain, ale od 2020 roku. Sprawa jednak upadła i Słoweniec zdecydował się zaakceptować ofertę mistrza Polski.

– Długo rozmawialiśmy z Tałantem na ten temat. Zdecydowaliśmy, że lepiej jest szukać lewego rozgrywającego, który będzie grał również w obronie. W kadrze mamy jeszcze Daniego Dujszebajewa. On może grać na środku, zarówno w ataku, jak i obronie. Wraca po długiej kontuzji, ale chcemy dać mu duży kredyt zaufania i wierzymy, że odwdzięczy się odpowiednią jakością – wyjaśnia Bertus Servaas, prezes PGE VIVE.

Kielecki klub prowadzi już rozmowy z lewym rozgrywającym. Sprawa jego transferu powinna wyjaśnić się w najbliższych dniach.

– Rozmawiamy już bardzo długo. Musimy osiągnąć jeszcze porozumienie z jego obecnym klubem, ponieważ ma kontrakt do 2020 roku. Jeśli się nie uda, to mamy na oku jeszcze trzech zawodników – tłumaczy sternik "żółto-biało-niebieskich".

Najprawdopodobniej chodzi o zawodnika spoza Unii Europejskiej. Na przeszkodzie w jego ewentualnym transferze stoi zapis w regulaminie PGNiG Superlidze, mówiący o tym, że w kadrze meczowej może znajdować się tylko trzech takich graczy. W PGE VIVE w przyszłym sezonie takich szczypiornistów na pewno będzie jeszcze czterech: Uładzisłau Kulesz, Arciom Karaliok, Doruk Pelhivan i Branko Vujović.

– W przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać w tej sprawie w związku. Jeśli nie uda się osiągnąć zmiany, to będziemy szukać dalej – kończy Servaas.  

Przypomnijmy: po zakończonym sezonie z Kielcami pożegnali się trzej zawodnicy, którzy grali z powodzeniem na lewym rozegraniu, zarówno w obronie, jak i ataku. Mowa o Mariuszu Jurkiewiczu, Michale Jureckim i Marko Mamiciu. W nowym sezonie na lewej "połówce" na pewno będą występować Uładzisłau Kulesz i Doruk Pehlivan.  "Żółto-biało-niebieski" klub jest o krok od zakontraktowania Tomasza Gębali, który do gry po kontuzji wróci jednak dopiero w przyszłym roku. Reprezentant Polski w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni ma dać odpowiedź, czy akceptuje ofertę PGE VIVE.