PGE VIVE pojedzie do Tarnowa w dziesięcioosobowym składzie. Dwa tygodnie przerwy Lijewskiego

Na poniedziałkowym treningu stawiło się jedenastu szczypiornistów. Po krótkim odpoczynku do zajęć wrócili Uładzisłau Kulesz i Arciom Karaliok, których Białoruś odpadła w drugiej fazie mistrzostw Europy. Do środy wolne będą mieć gracze, którzy rywalizowali o medale: Alex i Daniel Dujszebajewowie, Julen Aginagalde, Angel Fernandez Perez, Igor Karacić, Blaż Janc i Andreas Wolff [Niemcy grały w Sztokholmie o 5. lokatę – przyp. red].

– Oni w Kielcach mają stawić się w środę. Wieczorem będą mieć trening regeneracyjny. Poprosiłem tylko Daniela, aby przyjechał rano. On pojedzie z nami do Tarnowa, ponieważ mamy mocno okrojony skład. Słyszałem, że Igor Karacić ma problemy z mięśniem przywodzicielem, ale nie wiemy nic więcej. Pozostali są zdrowi. Trenują z nami już Arciom i "Vlad", ale jeden z nich nie pojedzie na mecz ze względu na przepis o trzech graczach spoza Unii – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.

W Tarnowie po raz pierwszy w tym sezonie na parkiecie zaprezentuje się Mateusz Jachlewski, który pierwszą część rozgrywek poświęcił na rehabilitację po operacji biodra. Przez jakiś czas z gry wyłączony będzie Krzysztof Lijewski.

– Krzysiek zmaga się z infekcją. To nic groźnego. Musi pauzować od dziesięciu do czternastu dni. Jego występ z Montpellier jest zagrożony, ale to nic strasznego. Najważniejsze, aby wszyscy byli zdrowi w kwietniu i maju – tłumaczy szkoleniowiec "żółto-biało-niebieskich".

Środowy mecz w Tarnowie rozpocznie się o godz. 18.30.