PGE VIVE podejmuje Pogoń. Alex Dujszebajew dostał wolne

26-letni Hiszpan od początku sezonu był jednym z najbardziej eksploatowanych zawodników "żółto-biało-niebieskich". Współlider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów pod nieobecność Luki Cindricia grał na środku rozegrania, natomiast w ostatnim starciu z Rhein-Neckar Loewen uczestniczył praktycznie w każdej ofensywnej akcji kieleckiego zespołu. Alex przed poniedziałkowym, ostatnim treningiem przed Pogonią jeszcze nie wiedział, czy dostanie dłuższą chwilę na regeneracje.  

- Myślę, że każdy jeden zawodnik więcej stawia nas w lepszej sytuacji. Nie tylko podczas spotkań, ale również na treningach, na których można przygotować więcej rzeczy, wypracować lepsze porozumienie. Kiedy jest potrzeba, zawsze chcę pomóc. Zmęczenie jest normalne. Jeśli będziemy już w komplecie wtedy na pewno pojawi się rotacja - przekonywał Dujszebajew.

Pogoń w pierwszych czterech kolejkach na swoim koncie zapisała trzy punkty. "Portowcy" w ostatni weekend przed własną publicznością pokonali 20:19 Arkę Gdynia.

- Pierwszym celem jest wygrać. Kolejnym, aby nikomu nic się nie stało. Musimy mieć szacunek do przeciwnika. Oni mają sześciu-siedmiu graczy bardzo dobrych. Wszyscy wiemy, że wcześniej w Kielcach grał Zaremba. Jest też Krupa i Bosy - mają zespół, aby powalczyć - wyjaśniał szkoleniowiec mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.

W starciu z "Portowcami" obok odpoczywającego Alexa Dujszebajewa nie zagrają: czekający na zielone światło od lekarzy - Bartłomiej Bis (więcej TUTAJ) oraz kontuzjowani Marko Mamić, Mariusz Jurkiewicz i Uładzisłau Kulesz.

Wtorkowy mecz Sandra SPA Pogoń - PGE VIVE w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.30.