PGE VIVE jak Real Madryt. Kielczanie mają nowy autokar

Autokar został specjalnie przystosowany do potrzeb kieleckich szczypiornistów. Ma trzydzieści dwa miejsca. Rozkładane fotele sprawiają, że nawet najwyżsi zawodnicy mają pełen komfort.

– To fantastyczny autokar, który będzie tańszy w utrzymaniu, niż poprzedni, ponieważ duży wkład następuje ze strony dystrybutora, firmy Irizar Wanicki, któremu bardzo dziękuję – powiedział podczas prezentacji Bertus Servaas, prezes PGE VIVE. – Przez wiele lat współpracował z nami pan Marian Wzorek, któremu również chciałbym bardzo podziękować za ten czas, pan Marian zawsze będzie częścią rodziny VIVE – wyjaśniał sternik kieleckiego klubu.

– PGE VIVE jest jednym z najlepszych klubów w Polsce, który wspaniale reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej, dlatego postanowiliśmy nawiązać współpracę. Jest mi niezmiernie miło, że tak ładny i bezpieczny autokar trafił do takiego klubu. Mam nadzieję, że zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego będą bardzo zadowoleni – wyjaśniał współwłaściciel firmy Irizar Wanicki, Bartłomiej Wanicki.

Prezes Bertus Servaas poinformował również, że utrzymanie autokaru nie będzie generowało dodatkowych kosztów na klubu, ponieważ to wzięli na siebie sponsorzy. Sternik mistrza Polski dodał również, że klub jest bliski podpisania umowy z konsorcjum paliwowym, co ograniczy kolejne wydatki.

Szczypiorniści PGE VIVE w pierwszą podróż nowym autokarem wyruszą już we wtorek. Kielczanie udadzą się do Gdańska, gdzie o 18.00 w ostatnim meczu fazy zasadniczej PGNiG Superligi zmierzą się z Wybrzeżem.