SPORT
PGE VIVE gra z groźnymi "Smokami"
![PGE VIVE gra z groźnymi "Smokami"](/media/k2/items/cache/e08111b2cea229d56ac9ce86b53e6c37_XL.jpg)
![PGE VIVE gra z groźnymi "Smokami"](/media/k2/items/cache/e08111b2cea229d56ac9ce86b53e6c37_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE w sobotę powalczą o kolejne zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Kielczanie w 3. kolejce fazy grupowej na wyjeździe zmierzą się z FC Porto Sofarmą. Spotkanie w hali Dragao Caixa rozpocznie się o godz. 20.
Mistrzowie Portugalii do Ligi Mistrzów wrócili po czteroletniej przerwie. Podopieczni Magnusa Anderssona w pierwszej kolejce pokonali przed własną publicznością Mieszkowa Brześć 27:25, a przed tygodniem przegrali na wyjeździe z Vardarem Skopje 27:32. Porto długo prowadziło jednak wyrównaną walkę z najlepszą drużyną poprzedniego sezonu w Europie.
– Jesteśmy faworytem, ale wielu nie szanuje Porto. Myślą, że Portugalia to dziwny kraj jeśli chodzi o piłkę ręczną. To samo mówili mi przed Igrzyskami w Rio o Brazylii, a później „dostaliśmy” od nich w pierwszym spotkaniu. Chcę mieć tysiąc procent szacunku do rywala, w którym pracuje Magnus Andersson, jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji w swoich latach, oraz trener z doświadczeniem w Bundeslidze– mówi Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec PGE VIVE.
– Ich mocnymi stronami jest szwedzka obrona 6-0, taka z lat dziewięćdziesiątych. Do tego szybko biegają do kontry. Kiedy poczują krew, to są bardzo groźni. Oglądaliśmy ich mecz z Mieszkowem, gdzie przegrywali siódemką jeszcze na początku drugiej połowy, ale wierzyli w korzystny wynik do końca i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Tak samo było z Vardarem. Do 50. minuty walczyli z nimi gol za gol. Później o wszystkim zdecydowała dobra postawa bramkarza drużyny Skopje. Do ich silnych stron trzeba doliczyć też grę siedem na sześć. Mam nadzieję, że oni nas tym nie zaskoczą – wyjaśnia trener "żółto-biało-niebieskich".
– Teraz nie ma słabych zespołów. Musimy się przyłożyć. Nie możemy się dekoncentrować, demobilizować – powiedzieć, że ten mecz jakoś sobie pójdzie. Porto z Mieszkowem przegrywało siedmioma bramkami, a i tak potrafiło wygrać. To niebezpieczny zespół, którego musimy się obawiać – przekonuje Mateusz Kornecki, bramkarz mistrza Polski.
Sobotni mecz w Porto rozpocznie się o godz. 20.
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)