SPORT
Paczkowski jednak musiał zoperować kolano. Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych?
Industria Kielce przygotowuje się do drugiej części sezonu w mocno okrojonym, bo trzyosobowym składzie. Pozostali zawodnicy, którzy nie pojechali na mundial, przechodzą rehabilitację.
W tym sezonie na boisku na pewno nie zobaczymy Pawła Paczkowskiego i Haukura Thrastarsona. W ostatnich tygodniach zawodnicy przeszli zabiegi rekonstrukcji zerwanych więzadeł krzyżowych. Pierwszy z nich finalnie musiał przejść operację, chociaż pierwsze diagnozy, bezpośrednio po urazie odniesionym w październiku podczas Super Globe, były bardziej optymistyczne. Dla niego to czwarty tego zabieg w karierze.
– Pierwszy etap jest ciężki i mozolny. Zgodziliśmy się jako klub, by odbywali go w miejscu swojego zamieszkania. Zawsze podkreślam, że aspekt psychologiczny w postaci wsparcia rodziny i przyjaciół jest bardzo ważny – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego zespołu.
Poza Kielcami przebywa również Benoit Kounkoud. Francuz opuścił większą część pierwszej rundy z powodu urazu. Najpierw skręcił kostkę, a później miał problem z rozcięgnem podeszwowym. Ten uraz odnowił mu się podczas przygotowań do mundialu.
– Ben powiedział mi, że odczuwa mniejszy ból niż podczas pierwszej kontuzji. Niepokojącym – również z punktu widzenia naszego terminarza –jest to, że przydarzył się on po raz drugi tłumaczy Tomasz Mgłosiek.
Prawoskrzydłowy rehabilituje się we francuskim ośrodku FIFA.
– Regularnie otrzymuję stamtąd raporty medyczne. Kontuzja wywołała różnego rodzaju deficyty w mięśniach i sile mięśniowej. Dlatego Ben próbuje je teraz zminimalizować. To zmniejszy też ryzyko ponownego takiego urazu – uzupełnia klubowy fizjoterapeuta.
Coraz bliżej powrotu na parkiet jest Cezary Surgiel, który wkracza w decydujący etap rehabilitacji po kontuzji kolana.
– Czarek jest pół roku po operacji, wyniki badań i konsultacji lekarskich są bardzo dobre. Zawodnik jest sprawny, nie doskwiera mu ból, uczestniczy obecnie w treningach. Co prawda bez kontaktu z przeciwnikiem, bo to taki okres, ale najważniejsze, że znów jest z zespołem. U młodego zawodnika po takiej kontuzji powrót do gry zajmuje od sześciu do dziewięciu miesięcy. Więc za kilka tygodni będziemy w stanie powiedzieć coś więcej – tłumaczy Tomasz Mgłosiek.
Jesienią mało grał Damian Domagała, któremu doskwierał poważny problem z plecami. Udało się uniknąć operacji, ale przygotowanie do jego powrotu na boisko jeszcze trochę zajmie. Młody obrotowy narzeka na ból, ale jest on spowodowany adaptacją do nowych obciążeń.