SPORT
Ostatnia batalia w Lidze Mistrzów we własnej hali w tym roku. Industria gra z najsłabszą drużyną grupy
Już dziś, tj. czwartek 30 listopada, Industria Kielce rozegra ostatni mecz w bieżącym roku kalendarzowym w Hali Legionów, jeśli chodzi o rozgrywki Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski podejmą u siebie outsidera grupy A, Eurofarm Pelister.
Po zeszłotygodniowej wygranej przy ul. Drogosza nad RK Zagrzeb 28:24 kielczanie mają na swoim rozkładzie ostatnią drużynę w stawce. Macedoński Eurofarm Pelister przyjedzie do Kielc powalczyć o pierwsze punkty w swoim dorobku. Industria nie zamierza jednak dopuścić do realizacji pragnień swoich oponentów. Klubowi wicemistrzowie Europy wyjdą na parkiet z obowiązkiem zwycięstwa, choć to, że nie musi być o to tak łatwo, pokazał pierwszy mecz w Bitoli wygrany przez kielczan 24:21.
– Talant powtarza często zdanie, że najłatwiejsze rzeczy są najtrudniejsze do wykonania. To odwzorowuje naszego rywala. Teoretycznie szykuje się na najłatwiejszy mecz w grupie u nas w domu, ale tak być nie musi, co pokazał pierwszy mecz w Bitoli. Oni bardzo długo walczyli z THW czy na wyjeździe w Paryżu. W meczu z nami, w drugiej połowie, też bardzo konsekwentnie nas gonili, prawie to zrobili. Szczęśliwie przywieźliśmy punkty do Polski, natomiast teraz gramy u siebie i chcemy wygrać wszystkie mecze w tym roku – przyznał Krzysztof Lijewski.
W przypadku wygranej Żółto-Biało-Niebiescy mogą wskoczyć nawet na pierwsze miejsce. Co obrazuje niesamowicie wyrównaną batalię w grupie A. Przed tygodniem kielczanie plasowali się wszak na szóstej lokacie. Mistrzowie Polski stają więc przed szasną objęcia fotelu lidera, pomimo wyraźnego dołka formy całego zespołu, jak i konkretnych nazwisk.
– Nie wszystko nam wychodzi. Przez to pojawia się niepewność, którą widać na boisku. Nie gramy tak, jak graliśmy jeszcze niedawno. Jesteśmy spięci. Boimy się ryzykować. Każdy sportowiec przechodzi przez takie chwile. Najpierw musimy to jednak przepracować w naszych głowach. Dobrze, że mamy dwa mecze w domu – mówię o Zagrzebiu i Eurofarmie. Możemy poprawić sytuację – diagnozował Arstem Karalek.
Początek meczu o godz. 20:45. 45 minut wcześniej przed Halą Legionów będzie kręcony teledysk do utworu kieleckiego rapera Tau. Artysta potrzebuje wsparcia jak największej rzeszy kibiców, dlatego wszyscy chętni mogą stawić się pod domem mistrzów Polski i zostać częścią klipu do piosenki o żółto-biało-niebieskiej dumie miasta.
Przypominamy również o transmisji z tego starcia. Ta w całości odbędzie się na naszej antenie.