SPORT
„Okrojona” Łomża Vive wygrała w Gdańsku. Cztery bramki „Józka” w debiucie
W meczu 14. kolejki PGNiG Superligi, Łomża Vive Kielce pokonała na wyjeździe Torus Wybrzeże Gdańsk 33:26. Mistrzowie Polski zagrali w mocno okrojonym, bo zaledwie dwunastoosobowym składzie. W „żółto-biało-niebieskich” barwach zadebiutował Faruk Yusuf.
W Kielcach zostali Andreas Wolff, Alex i Daniel Dujszebajewowie, Igor Karacić, Sigvaldi Gudjonsson i Arciom Karaliok. Z powodu urazów nie mogą grać Krzysztof Lijewski i Angel Fernandez Perez.
Szczypiorniści Łomży Vive zaliczyli słaby początek. Popełniali sporo błędów w ataku. W efekcie po dziewięciu minutach przegrywali 2:6.
W 15. minucie czerwoną kartką za brutalny ful ukarany został rozgrywający gospodarzy – Patryk Pieczonka. Po tym czasie na środku kieleckiego rozegrania pojawił się Szymon Sićko.
Na cztery minuty przed końcem pierwszej części Łomża Vive doprowadziła do remisu 11:11. W tym samym momencie na parkiecie zameldował się 17-letni prawy rozgrywający z Nigerii – Faruk Yusuf.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mogli prowadzić przed zejściem do szatni, ale rzutu karnego nie wykorzystał Arkadiusz Moryto. Ostatnią akcję skutecznie rozegrali za to gospodarze, którzy po golu Mateusza Jachlewskiego prowadzili 14:13.
Po zmianie stron mistrzowie Polski zaprezentowali się zdecydowanie lepiej. Szybko wyszli na prowadzenie i zdołali zbudować kilkubramkową zaliczkę.
W 47. minucie parkiet z powodu kontuzji musiał opuścić Branko Vujović. Jego miejsce na stałe zajął już Faruk Yusuf. Nigeryjczyk tuż po wejściu wykorzystał rzut karny. Później rzucił jeszcze trzy bramki z gry, a Łomża Vive finalnie wygrała 33:26.
Przed podopiecznymi Tałanta Dujszebajewa bardzo intensywny tydzień z wyjazdowymi meczami Ligi Mistrzów. We wtorek zagrają z Paris Saint-Germain, a w czwartek z MOL-Pickiem Szeged.
Torus Wybrzeże Gdańsk – Łomża Vive Kielce 26:33 (13:14)
Łomża Vive: Kornecki, Wałach – Surgiel 2, Gębala 3, Kulesz 2, Sićko 5, Olejniczak 3, Vujović 5, Yusuf 4, Moryto 2, Tournat 7, Kaczor