Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
lody z balic sport

SPORT

„Od teraz zaczynamy nowy rozdział”

niedziela, 08 września 2024 00:05 / Autor: Michał Gajos
„Od teraz zaczynamy nowy rozdział”
Fot. Industria Kielce
„Od teraz zaczynamy nowy rozdział”
Fot. Industria Kielce
Michał Gajos
Michał Gajos

Po sobotniej porażce w Superpucharze Polski w szeregach Industrii Kielce nie ma wielkiej rozpaczy. Przez wicemistrzów kraju przemawia chęć rewanżu, ale przede wszystkim przygotowania się do wyzwań nowego sezonu.

Industria Kielce przegrała w łódzkiej Atlas Arenie z Orlen Wisłą Płock 23:27 i znów musiała uznać wyższość odwiecznego rywala. Tym razem jednak Nafciarze wygrali w dużo bardziej przekonujący sposób, niż miało to miejsce choćby w obu finałowych spotkaniach o mistrzostwo Polski sezonu 23/24.

– W najważniejszym momencie drugiej połowy zabrakło zimnej krwi przy rzutach na bramkę Alilovicia. Drużyna z Płocka w tym elemencie była bardzo skuteczna, dlatego trudno było ją dopaść. Mecz był bardzo wyrównany, zwłaszcza na początku spotkania. My graliśmy falami. To wybijało nas z rytmu. Musimy popracować nad koncentracją. Na plus bramka i obrona, tu nie ma zastrzeżeń – ocenił Krzysztof Lijewski.

Kielczanie muszą i chcą szybko wziąć się w garść. Za cztery dni czeka ich bowiem premierowa batalia w nowej kampanii Ligi Mistrzów. – Superpuchar był spadkową tego, co było w minionym sezonie. Od teraz zaczynamy nowy rozdział. Dla nas najważniejsze jest przygotować się do meczu z Zagrzebiem, a na rewanż z Płockiem przyjdzie czas – dodał asystent Talanta Dujshebaeva.

W sobotę w stolicy Łódzkiego doszło do historycznego wydarzenia – rozegrano pierwszy Superpuchar kraju w tej dyscyplinie. Jak odbierają nowy format sami bohaterowie sportowej rywalizacji?

– Idea Superpucharu jest fajna, a więc otwieranie się na rynki mniej zaangażowane w piłkę ręczną. Z założenia będzie to kolejna okazja to starć z Płockiem, bo mamy dwa dominujące w kraju zespoły, więc kursy u bukmacherów na to, że będziemy się z nimi spotkać są bardzo małe. Z perspektywy zawodniczej można powiedzieć, że dążymy do rozgrywania coraz większej liczby meczów. Taki jest niestety trend w każdym sporcie – przyznał Tomasz Gębala.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO