SPORT
Obrońca Motoru opuścił Ukrainę. Do Hiszpanii przez Kielce
Carlos Molina, obrońca Motoru Zaporoże, opuścił Ukrainę. Hiszpan spędził noc z poniedziałku na wtorek w jednym z kieleckich hoteli. Niebawem wróci do domu.
W poprzednią środę Motor rywalizował z Łomżą Vive w Hali Legionów. Podopieczni Gintaras Savukynas wrócili do Zaporoża, gdzie zastała ich wojna.
Niektórzy zagraniczni zawodnicy podjęli decyzję o ewakuacji. Carlos Molina relacjonował przebieg ucieczki za pośrednictwem Twittera. 30-latek razem z rodziną dotarł do Polski, gdzie mógł liczyć na pomoc ze strony Łomży Vive Kielce.
„Carlos dotarł do Kielc. Noc spędzi w hotelu, a rano uda się na lotnisko, skąd wróci do domu. Nasi pracownicy od początku byli z nim w kontakcie, organizując jego podróż po przekroczeniu granicy. Na szczęście jest już bezpieczny”, napisał Bertus Servaas, prezes Łomży Vive na swoim Twitterze.