SPORT
Nowe wyzwanie Tomasza Strząbały
Kielczanin Tomasz Strząbała będzie prowadził Górnika Zabrze od następnego sezonu. Z nowym klubem podpisał trzyletni kontrakt.
O tym, że 57-latek może zastąpić Patrika Liljestranda mówiło się od jakiegoś czasu. Szkoleniowiec z nowym klubem ma walczyć o podium PGNiG Superligi. Celem będzie również awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Klub z Zabrza zakończy bieżące rozgrywki z brązowym medalem.
W kończących się rozgrywkach Tomasz Strząbała prowadzi Grupę Azoty Unię Tarnów, z którą wywalczy siódme miejsce – najwyższe w historii klubu.
Górnik będzie jego czwartym superligowym klubem. Na własny rachunek pracował również w MMTS-ie Kwidzyn i Enerdze MKS Kalisz.
– Tomasz to trener z charyzmą. Cieszy się wielkim autorytetem wśród zawodników, szanuje ciężką pracę i jest sprawiedliwy wobec podopiecznych. Od roku systematycznie przebudowujemy drużynę. Każdy, kto śledzi nasze ruchy transferowe widzi, jak bardzo zmienia się skład. Już ogłosiliśmy kilka bardzo ważnych transferów na nowy sezon, a to nie koniec. Uznałem, że budowana drużyna będzie potrzebowała także nowego impulsu i spojrzenia z trenerskiej ławki. Wiążemy się z Tomaszem Strząbałą na trzy lata, co też pokazuje, że jest to projekt obliczony na kilka sezonów – mówi Bogdan Kmiecik, prezes Górnika Zabrze.
Tomasz Strząbała jest jedną z ikon kieleckiej piłki ręcznej. W Iskrze, a później Vive pracował przez 27 lat w różnych rolach: prowadził grupy młodzieżowe, a następnie przez dziesięć sezonów był asystentem Bogdana Wenty i Tałanta Dujszebajewa.