SPORT
Nono gotowy do gry! "To będzie mój pierwszy zimowy transfer"
Hiszpański pomocnik jest na finiszu rekonwalescencji po zerwanych więzadłach krzyżowych. Teoretycznie mógł wystąpić już w najbliższym meczu z Pogonią Szczecin. Jest jednak jedno "ale".
Na Nono czekają wszyscy sympatycy Korony Kielce. Absolutny lider zespołu przed poważną kontuzją, której doznał jeszcze minionym sezonie, jest coraz bliżej powrotu na boisko.
Po zerwanych więzadłach krzyżowych kolana nie ma już śladu. Jak zdradził Jacek Zieliński, trener kielczan, Hiszpan jest gotowy, aby dołączyć do kadry drużyny na najbliższe spotkanie z Pogonią Szczecin, jednak jednocześnie nie chce podejmować wobec niego pochopnych kroków. – Nie chcemy go „palić” w ostatnim spotkaniu. On będzie moi pierwszym zimowym transferem – mówi opiekun Koroniarzy.
63-latek już wie, jak wkomponuje tego uniwersalnego gracza do swojego składu. – Mamy na niego pomysł. Zaczniemy treningi 3 stycznia, wtedy będzie ten pomysł wdrażać. To wszystko wyklaruje się w trakcie przygotowań – dodał.
Na ten moment Nono będzie jeszcze śledził na poczynania swoich kolegów z perspektywy trybun. Początek meczu z Pogonią Szczecin w poniedziałek o godz. 19:00.