Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Niespotykany karny Moryty. „Chyba arbiter chciał popisać się znajomością przepisów”

sobota, 27 marca 2021 16:30 / Autor: Damian Wysocki
Niespotykany karny Moryty. „Chyba arbiter chciał popisać się znajomością przepisów”
Niespotykany karny Moryty. „Chyba arbiter chciał popisać się znajomością przepisów”
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy Łomży Vive Kielce, nie ma w ostatnim czasie szczęścia do rzutów karnych. – Dobrze, że teraz nikogo nie trafiłem – żartuje wychowanek Kusego Kraków. 

W spotkaniach z Paris Saint-Germain i Orlenem Wisłą Płock obejrzał czerwone kartki za rzuty na głowę bramkarzy. W sobotnim pojedynku z MMTS-em Kwidzyn jedna z jego „siódemek” miała kuriozalny przebieg. Na początku spotkania 25-latek nie zdołał nawet oddać rzutu na bramkę, bo sędzia dopatrzył się jego błędu.

– Arbiter chciał  się chyba popisać znajomością przepisów. Jeszcze nie postawiłem nogi do rzutu, przed tym kozłowałem. Tak robię zawsze. Sędzia widocznie uznał, że jestem gotowy do rzucania i zabrał mi piłkę pod pretekstem tego, że skozłowałem ją już po gwizdku – wyjaśnia Arkadiusz Moryto.

Teraz Łomżę Vive czeka dwumecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z HBC Nantes. Pierwsze spotkanie we Francji odbędzie się w środę o godz. 20.45.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO