SPORT
Nieskuteczna Korona przegrała z Arką w meczu na wodzie
Korona Kielce w meczu 33. kolejki LOTTO Ekstraklasy przegrała na Suzuki Arenie z Arką Gdynia 0:2. Wynik w 40. minucie otworzył Marko Vejinović, który wykorzystał fatalny błąd Mateja Puczki. Gospodarze w drugiej połowie zmarnowali kilka doskonałych sytuacji do wyrównania. Na dziesięć minut przed końcem do siatki trafił za to obrońca gdynian – Krzysztof Marciniak. W niedzielnym pojedynku było dużo przypadku, wszystko przez mocno nasiąkniętą murawę.
Korona Kielce – Arka Gdynia 0:2 (0:1)
Bramki: Vejinović 40', Marciniak 80'
Korona: Hamrol – Rymaniak, Malarczyk, Marquez, Kosakiewicz – Jukić (61' Cebula), Żubrowski, Kovacević (8' Gnjatić), Arweladze, Puczko (46' Brown Forbrs) – Soriano
Arka: Steinbors – Zbozień, Moghoma, Helstup, Marciniak – Banaszewski (66' Socha), Vejinović, Danch, Nalepa, Vinicius (87' Młyński) – Jankowski (62' Aankour)
Żółte kartki: – Moghoma, Jankowski, Vejinović, Marciniak, Socha
NAJCIEKAWSZE WYDARZENIA:
2': Zawodnicy w niedzielnym spotkaniu od początku musieli brać poprawkę na mocno nasiąknięte boisko. Liczne kałuże na murawie znacznie utrudniały płynne rozgrywanie akcji.
3': Arweladze posłał mocne, precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego z prawej strony. Piłkę w polu karnym wzdłuż bramki zgrał Malarczyk, ale nadbiegający Soriano nie zdołał jej skierować do siatki.
16': Arka była bliska straty gola samobójczego. Jeden z obrońców wycofał piłkę do Steinborsa. Futbolówka dziwnie zwolniła przed bramkarzem, a ten w nią finalnie nie trafił. Na jego szczęście piłka zatrzymała się na kałuży, a Łotysz zdążył ją wybić.
34': Marquez fatalnie zachował się na środku boiska. Hiszpan stracił piłkę na rzecz Vejinovicia. Pomocnik gdynian ruszył na bramkę, ale dobrze do boku zepchnął go Malarczyk, przez co strzał Holendra był nieprecyzyjny i powędrował obok słupka.
36': Żubrowski posłał dośrodkowanie z lewej strony w kierunku nadbiegającego Puczki. Słoweńcowi zabrakło kilku centymetrów, aby przeciąć piłkę i zdobyć gola.
40': GOL! 0:1! Zbozień wyrzucił mocno piłkę z autu. Futbolówka minęła niemal wszystkich zawodników. Kiedy wydawało się, że Puczko wyjaśni sytuację dalekim wybiciem...ten fatalnie skiksował, a przed idealną szansą stanął stojący za jego plecami Vejinović. Holender z zimną krwią skorzystał z prezentu.
51': Po podaniu z głębi pola przed idealną szansą stanął Brown Forbes. Napastnik świetnie wygrał pojedynek o pozycję z obrońcą, po czym wpadł w pole karne, ale przegrał rywalizację ze Steinborsem.
53': Brown Forbes nie wykorzystał kolejnej bardzo dobrej okazji. Kostarykanin dobrze nabiegł na dośrodkowanie Kosakiewicza, ale chybił z pięciu metrów.
60': Trzecia zmarnowana sytuacja Brown Forbesa. 29-latek wykorzystał błąd obrońcy Arki, ale jego uderzenie trafiło prosto w Steinborsa.
62': Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego świetnie w polu karnym zachował się Marquez. Hiszpan przyjął piłkę klatką piersiową, a następie oddał ekwilibrystyczny strzał. Minimalnie niecelny.
74': Kolejna szansa Korony. Ładnym dryblingiem popisał się Cebula, który oddał piłę do Soriano. Ten oddał strzał w krótki róg, ale obok słupka.
76': Żubrowski strzelał z 16 metra, ale czujny był Steinbors.
80': GOL! 0:2! Vejinović posłał dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego. W polu karnym najlepiej odnalazł się Marciniak. Po jego uderzeniu z głowy piłka odbiła się od poprzeczki i zatrzepotała w siatce.
Korona Kielce na swoim koncie ma 43 punkty i na razie plasuje się na 9. miejscu. "Żółto-czerwonych" w tej kolecje może przeskoczyć Wisła Kraków, która o 18.00 rozpocznie domowy pojedynek ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Gino Lettieriego w następny meczu, w najbliższą sobotę na Suzuki Arenie podejmą Miedź Legnica.