SPORT
Niesamowite wyzwanie kielczanina. Przebiegnie w jeden dzień 130 km, aby pomóc choremu chłopcu
Pandemia koronawirusa storpedowała cały wiosenno-letni kalendarz biegowy. Nic sobie z tego nie robi kielczanin Marcin Długosz, nasz kolega po piórze z "Super Expressu", który w najbliższy piątek pokona 130 kilometrów, a wszystko zrobi w szczytnym celu.
Marcin jest zaprawionym biegaczem. Na koncie ma kilkanaście maratonów, a od jakiegoś czasu skupia się na biegach ultra. W poprzednim roku pokonał swoje pierwsze sto kilometrów. Teraz chce przesunąć tę granicę. Zrobi to w samotnym biegu, po trasie, która rozpocznie i zakończy się na kieleckiej Bukówce.
Były dziennikarz portalu "CKsport" będzie miał dodatkową motywację. Pobiegnie dla pięcioletniego Miłosza, który musi przejść operację wszczepienia implantu ślimakowego. Do realizacji tego celu brakuje 70 tysięcy złotych.
– Od kilku lat biegam długie dystanse, przesuwam poprzeczkę. Pomyślałem, że nie musi być to tylko moje wyzwanie sportowe, ale może nieść również realną pomoc. W moim bliskim otoczeniu jest chłopiec, który boryka się z poważnym problemem. Musi jak najszybciej poddać się operacji, aby nie stracić słuchu. Mam nadzieję, że uda się pomóc – mówi nam Marcin, który zakłada, że dystans pokona do 14 godzin.
Dziennikarz "Super Expressu" w mediach społecznościowych poprosił o wsparcie całej akcji. Każdy kilometr swojego biegu wycenił na 10 groszy i poprosił, aby osoby, które doceniają jego wysiłek przelały na konto zbiórki 13 złotych.