SPORT
Nici z hitu do Łomży Vive. Gwiazda aktywowała niekorzystną klauzulę
Nie dojdzie do transferu kolejnej gwizdy europejskiej piłki ręcznej do Łomży Vive Kielce. Zawodnik, który na początku kwietnia złożył podpis pod kontraktem z mistrzem Polski, skorzystał z klauzuli anulującej umowę.
Od początku roku żyliśmy transferem tajemniczego zawodnika, który zdaniem prezesa Bertusa Servaasa znajduje się w trójce najlepszych na swojej pozycji. Jego dane były objęte ścisłą tajemnicą. Co ciekawe, sam gracz zgłosił chęć gry w Kielcach.
W kwietniu poinformowano o podpisaniu umowy. Miały rozpocząć się również rozmowy z jego obecnym klubem w sprawie transferu tego lata. W innym wypadku umowa miała wejść w życie 1 lipca 2024 roku.
Kiedy wszystko wyszło na jaw, sprawa uległa komplikacjom. Klub zawodnika nie chciał zgodzić się na transfer i zaczął wywierać na niego dużą presję. Do tego miały dojść jeszcze względy prywatne. Na niekorzyść Łomży Vive zadziałał specjalny zapis w kontrakcie mówiący o możliwości zerwania go przez zawodnika.
„To boli. Jestem już doświadczonym menadżerem. Nie powinienem nigdy tylko ufać” – napisał jakiś czas temu Bertus Servaas.
Przypomnijmy, w medialnych spekulacjach, najczęściej w kontekście tego transferu wymieniany był Luc Steins z Paris Saint-Germain.