SPORT
Negocjacje na Twitterze? Servaas wyznacza nowe standardy
Podczas Euro 2022 w świetnej formie są nie tylko polscy szczypiorniści. Na Twitterze bryluje Bertus Servaas. Po zwycięskim meczu z Białorusią, rozpoczął rozmowy kontraktowe z Arkadiuszem Morytą. – Po mistrzostwach może być dla nas za drogi – napisał sternik Łomży Vive.
Arkadiusz Moryto świetnie zaprezentował się w pierwszym spotkaniu z Austrią, w którym zdobył 12 bramek i otrzymał tytuł MVP. W starciu z Białorusią dorzucił trzy trafienia, do tego cztery asysty. Jego obecny kontrakt z Łomża Vive obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.
– Rozmawiałem z Arek o nowy kontrakt, bo po ME będzie już dla nas za drogi. Muszę porozmawiać jeszcze z Szymonem Sićką. Mam nadzieję, że chłopaki mnie jeszcze kochają – zagaił Bertus Servaas.
Do jego wypowiedzi błyskawicznie odniósł się Arkadiusz Moryto, z czego wywiązała się zabawna konwersacja.
AM: Spokojnie panie prezesie, dogadamy się.
BS: Jestem w dobrych humorze. Za to daje Ci cztery lata i jakieś 5 procent podwyżki. To będzie pierwszy kontrakt negocjowany na żywo. Tak, że tak… twój menager jest na urlopie.
AM: Trochę za mało. Muszę poczekać na swojego menadżera.
BS: 5 procent to już krok.
AM: Niezbyt duży krok, ale zawsze krok.
BS: Arek, ale ty masz tym honor być nadal w naszej rodzinie. W niesamowitej drużynie jak Łomża Vive Kielce i mieć cudownego prezesa jak ja.
AM: Myślę, że 60 procent i dwie strony będą zadowolone.
BS: Wtedy chyba bankrutuje. Teraz idę spać.
Kompromisu nie było, ale zapewne po turnieju panowie usiądą do rozmów w sprawie przedłużenia umowy. W przyszłym sezonie Arkadiusz Moryto będzie współdzielił prawe skrzydło z Francuzem Benoitem Kounkudem.