Możdżeń: ostatnie mecze Legii nie mogą nas uśpić

Mistrzowie Polski na początku sezonu nie zachwycają formą. Podopieczni Deana Klafuricia mają na swoim koncie trzy porażki, z których najbardziej bolesna jest ta ostatnia ze Spartakiem Trnava. Legia uległa Słowakom przed własną publicznością 0:2, czym mocno skomplikowała sobie drogę do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

- To nie może nas uśpić. Grając z Legią nie można być przez chwilę zdekoncentrowanym. Nie możesz pozwolić, aby ona stworzyła coś z niczego, a jest to możliwe, szczególnie dla nich jeśli ktoś nie bierze ich na poważnie. Kiedy straci się bramkę, później można się nie podnieść. Obawiam się, że ludzie z zewnątrz, czy wokół klubu, biorą pod uwagę tylko te spotkania, które im nie wychodzą. Podobnie zaczęli poprzedni sezon i wiemy jak skończyli. To jest dalej Legia, czyli firma: mistrz Polski i zdobywca Pucharu - wyjaśniał popularny "Możdżu".

W zespole Legii, w perspektywie arcytrudnego zadania na Słowacji, na pewno dojdzie do kilku zmian. Czy te pojawią się również w Koronie?

- Oni na pewno skupią się na rewanżu, ale to nie jest nasz problem. Czy my zagramy inaczej? Z naszym trenerem to nie nowość, że pojawią się zmiany, również w taktyce. Na to musimy być przygotowani. Do roszad dojdzie po obu stronach, wyjściowych ustawień jeszcze nie znamy - tłumaczył "Możdżu".

W sobotnim spotkaniu w "żółto-czerwonych" barwach będzie mógł zadebiutować kostarykański skrzydłowy, Felicio Brown Forbes.  

- Nikt nie wie, jak zagra. Poprzednie transfery tak też wyglądały, że były niewiadomą. W jego przypadku piłkarsko jest nieźle. Jest jednym z wybijających się zawodników z tych, którzy do nas trafili latem. Może dać dużo drużynie. Nie wiem, jak wygląda jego przygotowanie fizyczne, bo nie przepracował z nami całego okresu, ale nawet nie wychodząc w pierwszym składzie, tylko na 20-30 minut może sporo zrobić - oceniał nowego kolegę z drużyny Możdżeń.

Sobotni mecz Korona - Legia na Kolporter Arenie rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.