SPORT
Motor nie rozegra kolejnych meczów w LM. Molina: wszyscy kryją się w straszliwym strachu
Motor Zaporoże, grupowy rywal Łomży Vive Kielce, nie rozegra trzech ostatnich spotkań w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Najlepszy klub Ukrainy poinformował, że nie ma możliwości wyjazdu do Preszowa przy obecnej sytuacji panującej w kraju po agresji Rosji.
Jeszcze przed tym Europejska Federacja Piłki Ręcznej zdecydowała, że Motor rozegra swoje domowe mecze z Paris Saint-Germain i FC Barceloną na Słowacji. Na koniec grupowych zmagań podopieczni Gintarasa Savukynasa mieli lecieć do Porto. EHF podejmie decyzję o rozstrzygnięciu tych spotkań w najbliższym czasie.
Przypomnijmy, Motor w środę rywalizował z Łomżą Vive w Hali Legionów. Mistrzowie Ukrainy nie wrócili bezpośrednio do domów, bo ich samolot musiał wylądować w Kijowie. Podopieczni Gintarasa Savukynasa pozostałą część trasy pokonali drogą lądową.
W Zaporożu również są toczone walki. Kilku zagranicznych zawodników próbuje wydostać się z Ukrainy, ale jest to bardzo trudne.
„Bardzo, bardzo się boimy. Czas mija. To inwazja na cały kraj. Strzelają na ulicy, bombardują budynki. Wszyscy bogowie kryją się w straszliwym strachu. Wrogie wojska zbliżają się do naszej lokalizacji. Prosimy o pomoc”, napisał na Twitterze Carlos Molina, hiszpański defensor klubu z Zaporoża.
EHF podjęła delikatne kroki w odnośnie sankcji wobec Rosji. Na razie zwolniła kluby z obowiązku promowania Nord Stream 2 – głównego sponsora rozgrywek Ligi Mistrzów.
Bardziej stanowcze są kluby. Francuskie HBC Nantes odmówiło gry z rosyjskimi Czechowskimi Niedźwiedziami w Lidze Europejskiej. Na radzie to spotkanie zostało przełożone.
Przypomnijmy bardzo mocno o tym, co powinno zrobić całe sportowe środowisko wypowiedział się Bertus Servaas.