SPORT
Montpellier potężnie osłabione. Dujszebajew przestrzega
Potwierdził się czarny scenariusz dla Montpellier przed dwumeczem z Łomżą Vive Kielce. W tym sezonie na boisku nie zobaczymy już Yanisa Lenne.
Jak już informowaliśmy, prawoskrzydłowy doznał urazu ręki w ostatnim spotkaniu z Paris Saint-Germain. 25-latek doznał złamania. Czeka go operacja, a później około dwumiesięczna przerwa.
To kolejne problemy Montpellier na prawej stronie. Od dłuższego czasu wyłączony z gry jest Julien Boss. Z urazem łydki zmaga się Valentin Porte, a od dłuższego czasy z gry wyłączony jest Julien Bos.
Patrice Canayer został na tej stronie z jednym doświadczonym leworęcznym zawodnikiem – Marko Paniciem, który jest doskonale znany polskim kibicom z występów w Azotach Puławy.
– Kiedy masz doświadczenie, wiesz jak jest trudno przygotować zespół w takich momentach. Pamiętam nasz domowy mecz z Montpellier, gdzie grali bez czterech rozgrywających, w tym Simoneta. Wyszli i wygrali… Z nimi w składzie wygraliśmy na wyjeździe. To jest sport. Wystarczy chwila rozluźnienia. Jedziemy w stu procentach skupionymi. Mamy materiał o każdym zawodniku. Wiemy, że stawka tego dwumeczu jest bardzo duża – wyjaśnia Tałant Dujszebajew, trener Łomży Vive.
Czwartkowy mecz w Montpellier rozpocznie się o godz. 20.45.