SPORT
Młodzieżowiec nie będzie priorytetem dla Korony w zimowym okienku transferowym
– To okres wzmożonej pracy. Dla trenerów to czas analizy zawodników, którzy chcemy zakontraktować. Niebawem pierwsze oficjalne ruchy się pojawią – zapowiedział prezes klubu, Łukasz Jabłoński. Czy zimą do Kielc trafi również piłkarz spełniający kryteria dla młodzieżowca?
Łukasz Jabłoński przyznał, że klub planuje przeprowadzenie od trzech do czterech transferów w zimowym okienku. Wszelkie ruchy są jednak uzależnione od finansów, a tu kluczową rolę odgrywa pomoc ze strony miasta.
– W czerwcu została podjęta uchwała intencyjna rady miasta, z kolei w poniedziałek odbyło się zgromadzenie akcjonariuszy, na którym podjęto uchwałę o dalszym istnieniu spółki. Zatem czysto formalnie powinienem być spokojnym, mój charakter jednak na to nie pozwala. Pozostaje mieć nadzieję, że miasto wywiąże się ze swoich obietnic – powiedział sternik Korony.
Czy jednym z transferów przychodzących może być piłkarz, który wzmocniłby rywalizację wśród młodzieżowców? Do tej pory numerem jeden był w tej roli bramkarz, Xavier Dziekoński, jednak w ostatnich tygodniach stracił miejsce w składzie na rzecz Konrada Forenca, co skutkowało ograniczeniem liczby inkasowanych punktów za występy 21-letnich piłkarzy i młodszych.
– Nie skupiamy się w tematach transferowych na młodzieżowcu. Gdyby pojawił się taki zawodnik, nie byłby zakontraktowany tylko z uwagi na wiek. W tej chwili nie jest to naszym priorytetem – przyznał Łukasz Jabłoński.
Cichym snem sztabu szkoleniowego na czele z Kamilem Kuzerą jest z pewnością skompletowanie kadry do początku zimowych przygotowań (8 stycznia) lub startu obozu w tureckiej Larze (13 stycznia), w klubie jednak ta kwestia nie generuje negatywnych emocji.
– Mamy to szczęście, że w Koronie nikt nie stawia nikomu warunków. Nie ma żadnej presji zwianej z transferami, ale oczywiście każdy chciałby, aby były one przeprowadzone jak najszybciej – dodał.