Klub go nie chciał, chce Canal +. Michał Siejak poprowadzi też kanał o Koronie - Siejo TV

Przypomnijmy: zarząd kieleckiego klubu na początku czerwca wypowiedział umowę Michałowi Siejakowi. Nieoficjalnie wiadomo, że decyzja była podyktowana sporem dotyczącym praw autorskich. Po tym strony prowadziły jeszcze rozmowy, ale nie przyniosły one przełomu. Dla polularnego "Sieja" ostatnim meczem, kończącym ośmioletnią przygodę z Korona TV, było niedzielne starcie z Legią Warszawa.

– Jeszcze parę dni temu miałem się żegnać, podsumowywać swój okres w Koronie, i w ogóle nie brałem pod uwagę scenariusza, że będę hobbystycznie prowadził telewizję o "Złocisto-Krwistych". Po wspaniałym pożegnaniu kibiców i drużyny zrozumiałem jednak, że to klub Korona S.A. zrezygnował z moich usług, a ja przecież nigdy nie zrezygnowałem z Korony – napisał Michał Siejak w swoim komunikacie.

– Poprzedni kanał prowadzony przeze mnie musi w najbliższych dniach przejść prace konserwacyjne polegające na usunięciu starego logo. Dlatego też na jakiś czas ustawiłem status wszystkich stworzonych przeze mnie filmów na "Prywatny". Nie martwcie się jednak – nigdy nie doprowadzę do sytuacji, by tamte materiały wideo zostały usunięte i były niedostępne na stałe, za dużo pracy w to włożyłem – poinformował dalej.

– Siejo TV – niezależna telewizja kibica Korony – czegoś takiego jeszcze nie było, ten projekt otwiera nowe horyzonty. Więcej szczegółów, nowych filmów i informacji wkrótce – zakończył.

Michał Siejak poinformował na swoim Twitterze, czym się zajmie w najbliższym czasie. Popularny "Siejo" będzie współpracował z Canalem+, współrealizując m.in. projekt "Mikrocykl", w którym będą pokazywane kulisy przygotowań poszczególnych drużyn PKO Ekstraklasy do ligowych spotkań.