Michał Jurecki: nic nie dzieje się bez przyczyny

Jak informowaliśmy wcześniej Industria Kielce ma nowego dyrektora sportowego. Został nim Michał Jurecki były zawodnik kieleckiego klubu i jedna z legend polskiej piłki ręcznej.

Sam zainteresowany nie krył zadowolenia z nominacji.

– Bardzo się cieszę, że ponownie mogę być częścią wielkiej kieleckiej rodziny piłki ręcznej. Zawsze powtarzałem, że po swojej karierze zawodniczej chcę zostać w tej dyscyplinie. Przewijało mi się w głowie zostanie trenerem, robiłem już pewne kursy w tym kierunku, ale los zdecydował że poszedłem trochę w inną stronę – powiedział Michał Jurecki, dyrektor sportowy Industrii Kielce.

Zdradził, że decyzja o zawieszeniu butów na kołek była dla niego trudna.

– Wszystko się bardzo szybko działo. Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie dla mnie. Ten ostatni tydzień był kulminacją wszystkiego. Mam nadzieję, że teraz najbliższe dni dadzą mi trochę oddechu po tym trudnym okresie. Najtrudniejsze było zakończenie kariery zawodnika. Złożenie tego ostatniego podpisu pod aneksem kończącym moją przygodę z Azotami Puławy było dla mnie ciężkim momentem. Miałem troszeczkę inne plany na zakończenie kariery, ale nic nie dzieje się bez przyczyny cieszę się, że jestem tutaj i mam pełno energii do pracy – przyznawał.

Michał Jurecki spotka w kieleckim klubie swojego byłego trenera - Tałanta Dujszebajewa. Jego zdaniem współpraca między panami powinna być owocna. 

– Znamy się bardzo dobrze. Wiem jakie podejście do pracy ma Tałant. Jeszcze nie miałem okazji porozmawiać z nim w cztery oczy o przyszłości klubu jak co ma wyglądać, ponieważ wszystko szybko się dzieje. Będę łącznikiem klub - drużyna, także z marketingiem i działem finansowym. Dyrektor sportowy nie jest tylko od sportu. On łączy dużo funkcji  i musi mieć dobre stosunki z każdym – podkreślił były reprezentant Polski.

Z końcem sezonu wygasają umowy kilku zawodnikom między innymi Arkadiuszowi Morycie czy Miłoszowi Wałachowi.

– Cieszę się z tego, że od razu przejdę do pracy i wezmę się do pracy. Nie będę tylko pić kawę. Wiem, że oczywiście jest dużo operacji do przeprowadzenia jestem tego świadomy i się tego absolutnie nie boję – zakończył Michał Jurecki. 

Wybitny lewy rozgrywający wygrał z kieleckim klubem osiem mistrzostw Polski oraz dziewięć krajowych pucharów. Z „żółto-biało-niebieskimi" sięgnął również po najważniejsze trofeum europejskiego szczypiorniaka – Ligę Mistrzów w 2016 roku. W ostatnich dwóch sezonach zdobył brązowe medale Superligi z Azotami Puławy.