SPORT
Mecz powrotów i debiutów. Moryto, Kaddah oraz Mestrić gotowi na Tarnów
W sobotę 3 lutego Industria Kielce rozegra pierwszy mecz w nowym roku. Kielczanie zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów. Talant Dujshebaev będzie miał do dyspozycji nowych graczy.
Na terenie tarnowskich Azotów zadebiutują wreszcie Sandro Mestrić i Hassan Kaddah, a więc zawodnicy, którzy formalnie zawodnikami klubu byli już od początku trwającego sezonu, ale z uwagi na urazy nie mogli pomóc mu podczas boiskowych zmaganiach.
– Chcemy wrzucić Hassana na głęboką wodę, aby pozderzał się teraz trochę na parkiecie z rywalami. To inna praca dla głowy. Musimy poznać nasz rytm – to proces, ale jest doświadczonym zawodnikiem. Wierzę, że sobie szybko z tym poradzi. Sandro palił się do pracy już od dłuższego czasu, ale musieliśmy go stopować. Zależy nam na tym, aby pomagał nam w długim okresie czasu, a nie tylko wyrywkowo. Ich ciężka praca zaowocowała tym, że mogą zagrać w sobotę – powiedział Krzysztof Lijewski.
Bardzo pozytywną wiadomością jest także powrót do zdrowia Arkadiusza Moryty. Wydaje się, że skrzydłowy wreszcie uprał się z kontuzją barku, która prześladowała go od listopada minionego roku. – Dostał do lekarzy zielone światło. To dla niego bardzo dobra informacja, bo było widać, jak mocno to przeżywał. Za nim bardzo trudny okres. Fajne, że będzie mógł zamienić salę rehabilitacyjną na parkiet – dodał drugi trener klubu.
W najbliższym spotkaniu w kadrze meczowej kibice nie ujrzą z kolei Artsema Karaleka. Białorusin kilka tygodni temu przeszedł zabieg, który nie wynikał z żadnego urazu. – Wraca do zdrowia. Wszystko z nim dobrze. Zaczął treningi indywidualne. Potrzebuje jeszcze trochę tlenu w płucach i poprzerzucania ciężarów, bo sam stwierdził, że czuje się mniejszy – zdradził „Lijek”.
Dokładny termin powrotu na boisko świetnego rozgrywającego nie jest jeszcze określony.