SPORT
Magdeburgu, nadchodzimy. Industria przypieczętowała awans do ćwierćfinału
Industria Kielce także na własnym parkiecie pokonała bardzo pewnie duński GOG. Mistrzowie Polski wywalczyli tym samym awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Kielczanie rozpoczęli z zaciągniętym ręcznym. Pierwszą bramkę zdobyli dopiero po wybiciu trzeciej minuty za sprawą Igora Karacica. Przez premierowe minuty to GOG był na nieznacznym prowadzaniu, jednak po kilku znakomitych interwencjach Andreasa Wolffa, gospodarze wyszli na czoło.
W ofensywnych poczynaniach zespołu Talanta Dujshebaeva było widać duży luz, który sprzyjał konstruowaniu widowiskowych akcji, ale przede wszystkim – pomógł uciec oponentom na cztery gole. Do końca pierwszych dwóch kwadransów do wysoko zawieszonej poprzeczki doskakiwał niemiecki golkiper, notując 45-procentową skuteczność obron.
Gospodarze zeszli na przerwę, prowadząc 16:12. Po zmianie stron miejscowi znów potrzebowali kilku minut na obranie właściwych torów. W ich grze wyczuwalne było większe rozprężenie, co powodowało regularnie powtarzający się schemat, w którym GOG dochodził na dwie bramki, poczym Żółto-Biało-Niebiescy uciekali na dystans sprzed przerwy.
Mistrzowie Polski wyrwali się z tego „marazmu” około 20. minuty, i jak się potem okazało, wygrali różnicą pięciu trafień 33:28, pieczętując awans do ćwierćfinału, gdzie zmierzą się z Magdeburgiem.
Industria Kielce – GOG Handbold 33:28 (16:12)
Industria: Wolff, Wałach, Mestrić – Olejniczak 3, Wiaderny, Kounkoud 1, A. Dujszebajew 7, Tournat 2, Karacić 4, Moryto 1, D. Dujszebajew 3, Thrastarson 4, Paczkowski, Gębala 1, Karalek 2, Nahi 5.
GOG: Dorgelo, Thulin – N. Pedersen 1, Jakobsen 1, Madsen 3, Legér 1, Rasmussen 4, Kildelund, Zachariassen 2, Lyng 1, Lykke 5, Mensing 6, Persson, Lindskog 1, Blonz 3, Clausen.