SPORT
Łukowski: Nie tak wyobrażałem sobie mecze po moim przyjściu
– Musimy wyciągnąć wnioski, ale przede wszystkim skupić się na kolejnym pojedynku w lidze i zdobyć trzy punkty – powiedział po porażce Korony z GKS-em Jastrzębie Jakub Łukowski, zawodnik kieleckiego klubu.
Jakub Łukowski, pomocnik Korony Kielce:
Nie tak wyobrażałem sobie te oba mecze po moim przyjściu. W poprzednim spotkaniu straciliśmy gola w 90. minucie, po rzucie z autu. Uważam, że dziś nie powinniśmy tego meczu przegrać. Mieliśmy swoje sytuację i gdybyśmy je wykorzystali, to inaczej by się to wszystko potoczyło i w innych nastrojach wracalibyśmy do Kielc. Musimy wyciągnąć wnioski, ale przede wszystkim skupić się na kolejnym pojedynku w lidze i zdobyć trzy punkty. Powinniśmy pracować nad tym, aby strzelać jak najwięcej goli. Liczę na to, że w kolejnym meczu te już dla nas padną.
Rafał Kobryń, obrońca Korony Kielce:
Jesteśmy długo przy piłce, ale nie wykorzystujemy klarownych sytuacji. Później straciliśmy gola i to nas podłamało, czego efektem było podwyższenie prowadzenia przez gospodarzy. Sytuacja jest ciężka, chcemy w każdym meczu wygrywać. Dajemy z siebie wszystko, ale w piłce nie zawsze wygrywa lepszy i dziś tak było. Musimy więcej się skupić nad rozwiązywaniem sytuacji ofensywnych. Pod polem karnym jest ta niepewność i trzeba to poprawić. W szatni nastawialiśmy się, aby grać swoje. Brakowało nam wykończenia akcji. Sytuacje bramkowe pokazują, że byliśmy za daleko od rywali. Musimy wyciągnąć teraz konsekwencje. Zobaczymy na analizie, jak to dokładnie wyglądało. Jastrzębie grało głównie z kontry i to jest ich gra. Jedyne co możemy zrobić to ciężko pracować zarówno na boisku, jak i mentalnie.