SPORT
Łomża Vive zarobi na Skube. Na Steinsa trzeba będzie poczekać?
Stas Skube nie rozegra żadnego meczu w Łomży Vive Kielce. Słoweniec, który kilka miesięcy temu podpisał trzyletni kontrakt, zostanie sprzedany do francuskiego Montpellier. „L'Équipe” informuje, że mistrz Polski zarobi na nim 200 tysięcy euro.
Kilka dni temu gruchnęła wiadomość, że 33-latek, grający obecnie w Mieszkowie Brześć, ostatecznie nie trafi do stolicy Świętokrzyskiego. Udało nam się ją potwierdzić, podobnie jak to, że zasili wicemistrza Francji na zasadzie transferu definitywnego.
„L'Équipe” ustalił, że Montpellier wykupi jego trzyletnią umowę za 200 tysięcy euro. Podobnie jak to, że niekoniecznie zastąpi w kadrze Diego Simoneta, który miał zgłosić chęć wcześniejszego odejścia do hiszpańskiej Cuenki.
Najprawdopodobniej to część zdecydowanie większej układanki. Bertus Servaas, prezes Łomży Vive, doprowadził ostatnio do szczęśliwego końca negocjacje z zawodnikiem z światowego topu, którego nazwisko jest utrzymywane w ścisłej tajemnicy.
Portal „Handball Planet” napisał, że jest nim Luc Steins, błyskotliwy rozgrywający Paris Saint-Germain. Kielecki klub widziałby go w swoich szeregach już od najbliższego sezonu. Aby tak się stało, musi osiągnąć porozumienie transferowe z PSG. „L'Équipe” poinformował, że Łomża Vive nie skontaktowała się jeszcze z paryżanami w tej sprawie. Francuski dziennik dodał również, opierając się na kimś z bliskiego otoczenia Holendra, że ten zamierza wypełnić umowę obowiązującą do końca czerwca 2024.