SPORT
Łomża Vive sprowadza specjalistę od obrony z Hiszpanii. W razie potrzeby może zagrać nawet na skrzydle
Miguel Sanchez Migallon został nowym zawodnikiem Łomży Vive Kielce. 26-letni lewy rozgrywający z Hiszpanii ma odpowiadać przede wszystkim za defensywę. Podpisał roczny kontrakt.
Ten transfer jest podyktowany kontuzją kolana, którą leczy Daniel Dujszebajew. Hiszpan wróci do gry dopiero w końcówce następnego sezonu. W ostatnich tygodniach klub szukał zastępstwa – szczypiornisty, który wypełni lukę w obronie. Postawiono na Miguela Sancheza Migallona, który ostatnie siedem sezonów spędził w BM Logrono La Rioja. W przeszłości, kiedy miał 17 lat, współpracował z Tałantem Dujszebajewem w Atletico Madryt. Ostatnio znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Hiszpanii na igrzyska olimpijskie w Tokio.
– To jest uniwersalny zawodnik. Mimo dwóch metrów, może grać też na lewym skrzydle. To jeden z powodów dla których po niego sięgnęliśmy. Będzie mógł odciążyć Dylana Nahi. Wiemy, że Czarek Surgiel musi jeszcze sporo uczyć się w kontekście występów w Lidze Mistrzów. Miguel przede wszystkim będzie jednak środkowym obrońcą. Zna hiszpański system. To jest najważniejsze. Kto wie, może zostanie u nas na dłużej. W opinii jego dotychczasowego trenera i Tałanta, może nam dać bardzo dużo – mówi Bertus Servaas, prezes Łomży Vive.
Latem do kieleckiego klubu dołączy francuski lewoskrzydłowy Dylan Nahi oraz dwóch młodych absolwentów SMS-u Kielce: obrotowy Damian Domagała i rozgrywający Wiktor Tomczak.
Bertus Servaas poinformował również, że klub podpisał już kontrakty z dwoma zawodnikami, które wejdą w życie 1 lipca 2022 roku. Obaj wezmą udział w najbliższym Final4. Niemal na pewno jednym z nich jest francuski prawy rozgrywający – Nedim Remili z Paris Saint-Germain. Drugim zawodnikiem powinien być prawoskrzydłowy.