SPORT
Łomża Vive rozgląda się za specjalistą od obrony
Łomża Vive Kielce chce zakontraktować środkowego obrońcę na następny sezon. – Potrzebujemy zawodnika, który ma doświadczenie w hiszpańskim systemie – mówi Bertus Servaas, prezes mistrza Polski.
Łomża Vive musi dokonać wzmocnienia wobec kontuzji Daniela Dujszebajewa, który odgrywał ważną rolę w defensywie. 24-latek drugi raz w karierze zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Teraz czeka go wielomiesięczna rehabilitacja. Do gry wróci dopiero wiosną przyszłego roku. Grono kandydatów jest mocno zawężone.
– Musimy patrzeć na nasz styl gry. Gramy nieco innym systemem. Długoterminowo na pewno będziemy stawiać na Daniego. Chcemy zawodnika, który ma doświadczenie w hiszpańskim systemie. Nie potrzebny nam ktoś, kto będzie musiał poświęcić pół roku na jego naukę, skoro przyjdzie do nas ewentualnie na sezon. Mamy kilku kandydatów. Jeden z nich spełnia wszystkie nasze warunki i rozmowy są na zaawansowanym etapie. Mamy nadzieję, że pojedzie na olimpiadę, gdzie może zyskać dodatkowe doświadczenie – mówi nam Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
Na rynku transferowym może być dostępne bardzo ciekawe nazwisko. Najprawdopodobniej wygasającego kontraktu z Paris Saint-Germain nie przedłuży doświadczony Viran Morros. Prezes mistrza Polski nie potwierdził, czy chodzi o tego zawodnika. Być może zaskoczy jakimś innym ruchem, jak miało to miejsce dwa sezony temu, kiedy do Kielc w „tymczasowym” trybie trafił Romaric Guillo.
W środowy wieczór na emkielce.pl ukaże się wywiad z Bertusem Servaasem, w którym poruszone zostaną m.in. kwestie innych, ewentualnych ruchów transferowych.