SPORT
Łomża Vive rozbiła Flensburg
W meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, Łomża Vive Kielce pokonała w Hali Legionów Flensburg-Handewitt 37:29.
Wicemistrz Niemiec przyjechał do Kielc w mocno osłabionym składzie. Maik Machula miał małe pole manewru w drugiej linii. Z konieczności na prawym rozegraniu musieli grać praworęczni Mads Mensah Larsen i Hans Aron Mensing.
Łomża Vive zaliczyła mocny początek. Po 9. minutach prowadziła 7:3, a trener gości musiał prosić o czas. Kielczanie nie tracili impetu i utrzymywali wysokie prowadzenie. Kapitalnie rozgrywał Igor Karacić, a niezwykle skuteczny był Szymon Sićko. Reprezentant Polski zakończył pierwszą część z wynikiem siedem na siedem, a Łomża Vive prowadziła 21:16. "Żółto-biało-niebiescy" zmarnowali tylko dwie szanse.
Podopieczni Tałanta Dujszbajewa wznowili z wielkim animuszem. W bramce dobrze spisywał się Mateusz Kornecki, a ich przewaga szybko wzrosła do ośmiu trafień. To pozwoliło im na kontrolowanie boiskowych wydarzeń. Finalnie wygrali 37:29.
Łomża Vive rozegra kolejny mecz w sobotę. Na wyjeździe zmierzy się z Azotami Puławy. W przyszłą środę podejmie FC Porto.
Łomża Vive Kielce – SG Flensburg-Handewitt 37:29 (21:16)
Łomża Vive Kielce: Wolff, Kornecki 1 - Vujović 3, Sanchez-Migallon, Sićko 9, A. Dujshebaev 4, Tournat 1, Yusuf 1, Karacić 3, Moryto 4, Thrastarson 2, Surgiel, Gębala, Karaliok 2, Gudjonsson 1, Nahi 6
SG Flensburg-Handewitt: Burić, Moller - Golla 1, Hald Jensen 3, Svan, von Oettingen, Wanne 5, Meyer-Siebert, Steinhauser 1, Mensah Larsen 2, Gottfridsson 5, Jakobsen 3, Mensing 9, Lindskog