SPORT
Łomża Vive poznała drabinkę Final4
Telekom Veszprem będzie rywalem Łomży Vive Kielce w półfinale Final4 Ligi Mistrzów.
W tym roku w Kolonii będziemy oglądać powtórkę z 2015 roku. Tym razem los skrzyżował drużyny inaczej. Łomża Vive Kielce zagra z Telekomem Veszprem, a THW Kiel z FC Barceloną.
– Chcieliśmy Kiel. No nic. Dla mnie Veszprem jest lepsze od Barcelony. Musimy się przygotować najlepiej jak możemy i zrobić wszystko, aby znaleźć się w finale – napisał nam krótko po losowaniu Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mierzyli się z mistrzem Węgier w fazie grupowej. U siebie wygrali 33:29, na wyjeździe przegrali 33:35.
„Żółto-biało-niebiescy” rywalizowali z Telekomem Veszprem w swoim poprzednim Final4 w 2019 roku. Wówczas przegrali w półfinale 30:33.
Wszyscy w pamięci mają finałowy mecz z Węgrami z 2016 roku. Wówczas podopieczni Tałanta Dujszebajewa zaliczyli kapitalny powrót, a później cieszyli się z triumfu w całych rozgrywkach po zwycięstwie po rzutach karnych.
– Nasza drużyna gra fantastycznie w tym sezonie, to efekt ciężkiej pracy. To szczególny sezon, chyba jeden z najlepszych w historii klubu i mam nadzieję, że będziemy mogli zakończyć go zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Najpierw jednak musimy skupić się na wygraniu ligi, dopiero potem będziemy myśleć o Veszprem. Ja już kiedyś wygrałem Ligę Mistrzów, ale nie z Kielcami. Byłoby wspaniale móc podnieść trofeum razem z moim bratem. To będzie bardzo trudne zadanie, ale spróbujemy – mówi Alex Dujszebajew, kapitan Łomży Vive.
Final4 odbędzie się 18 i 19 czerwca w kolońskiej Lanxess Arenie. Tradycyjnie, o wszystkim będziemy na bieżąco informować w specjalnym serwisie tematycznym.