Łomża Vive pokonała Piotrkowianina. Sześciu odpoczywało przed bardzo ważnym tygodniem

Tym razem wolne od sztab szkoleniowego otrzymali Dylan Nahi, Tomasz Gębala, Igor Karacić, Alex Dujszebajew, Arciom Karaliok i Miguel Sanchez-Migalon Narajno. Tradycyjnie luki w kadrze uzupełnili młodzi szczypiorniści. Drugi raz w sezonie zagrał Daniel Dujszebajew, który na razie pomaga tylko w obronie.

Pierwszy fragment przyniósł wyrównaną grę. W 9. minucie – po golu Piotra Jędraszczyka z rzutu karnego – Łomża Vive prowadziła 7:6. W następnych pięciu minutach rzucali tylko kielczanie. Po bramkch Branko Vujovicia, Nicolasa Tournata i trzech Arkadiusza Moryto zrobiło się 12:6.

Podopieczni Bartosza Jureckiego nie rezygnowali i na chwilę zdołali zredukować straty do trzech trafień. W końcówce pierwszej części kielczanie znowu mocniej stanęli w obronie. Od 22. do 27. minuty rzucili pięć kolejnych bramek, prowadzili 20:12 i schodzili na przerwę przy wyniku 22:14 na swoją korzyść.

Taka przewaga pozwoliła podopiecznym Tałanta Dujszebajewa na kontrolowanie boiskowych wydarzeń po przerwie. Gra stała się bardziej wyrównana. Serce mogło zadrżeć tylko raz, kiedy boisko z powodu urazu musiał opuścić Cezary Surgiel. Ten nie okazał się jednak groźny, bo młody skrzydłowy po krótkim odpoczynku wrócił do gry. Piotrkowianin wygrał drugie 30 minut 18:16.

Przed Łomżą Vive ostatni tydzień zmagań w pierwszej części sezonu. Dodajmy, bardzo ważny. W czwartek kielczanie zagrają na wyjeździe z FC Porto, a w niedzielę podejmą w swojej hali Orlen Wisłę Płock.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Łomża Vive Kielce (14:22)

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Surgiel 3, Sićko 3, Kulesz 3, D. Dujszebajew, Olejniczak, Thrastarson 4, Vujović 4, Yusuf 1, Moryto 10, Gudjonsson 1, Tournat 7, Domagała 2