Łomża Vive napisze kolejną piękną historię? "Z naszymi kibicami musimy wygrać"

Porażka Barcelony to rzadki widok. A dwie przegrane z rzędu? To coś z gatunku „nie do wiary”, jeśli ze statystyk wyłączymy Final4. „Duma Katalonii” przegrała dwa mecze w Kolonii w 2017 roku. Lepsze były Vardar Skopje i Telekom Veszprem. Jeśli chcemy odnaleźć taką sytuację w sezonie regularnym, to musimy cofnąć się do października 2004 roku. Wówczas wielokrotny mistrz Hiszpanii zaliczył wyjazdowe potknięcia z HCM Constanta i Pickiem Szeged.  

Wydaje się, że Łomża Vive ma wszystko, aby zaprowadzić zmiany w tej statystyce. Przed tygodniem kielczanie zagrali świetne zawody i wygrali 32:30. Palau Blaugrana padła po sześciu latach.

– Jestem dumny i szczęśliwy, że wygraliśmy w Barcelonie, ale ten mecz to już historia. Trochę odpoczęliśmy i teraz od nowa przygotowujemy się do kolejnego spotkania – mówi Igor Karacić, rozgrywający kieleckiej drużyny.

Stawka meczu będzie bardzo wysoka. Prestiż to tylko dodatek. Ewentualne zwycięstwo pozwoli podopiecznym Tałanta Dujszebajewa na odskoczenie od obrońcy trofeum na pięć (!) punktów. Oznaczałoby to swoistą autostradę do dwóch czołowych miejsc, które gwarantują bezpośredni awans do ćwierćfinału.

– Po porażce w zeszłym tygodniu rywale będą jeszcze bardziej zmotywowani i groźni. My mamy jednak przewagę naszych kibiców i to będzie dla nas kluczowe. Mamy jeszcze rezerwy w naszej grze i będziemy pracować przez kilka dni, żeby zaskoczyć Barcę – przekonuje Szymon Sićko, lewy rozgrywający kieleckiego zespołu.

W składzie Łomży Vive nie dojdzie raczej do żadnych zmian. Barcelonie powinien pomóc już 34-letni obrotowy Youssefa Benalimiego. Doświadczony Katarczyk dołączył do zespołu w trybie awaryjnym po poważnej kontuzji Luisa Frade. Zadebiutował w ligowym starciu z Puente Genil, który podopieczni Carlosa Ortegi wygrali 35:29.

Środowy mecz Łomża Vive – Barcelona w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.45 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Kielecki klub zachęca kibiców do wcześniejszego przyjazdu, aby uniknąć zakorkowania ulic w okolicy hali. Spotkanie poprzedzi też specjalna oprawa, podczas której zostanie wyemitowane specjalne przesłanie zawodników do kibiców.