SPORT
Łomża Industria podejmuje ostatnią drużynę grupy
Łomża Industria Kielce staje przed szansą umocnienia się w czołowej dwójce grupy B Ligi Mistrzów. W czwartek, w domowym meczu 7. kolejki, zagra u siebie z Elverum. Klubowi zależy, aby Hala Legionów zapełniła się do ostatniego krzesełka.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa znajdują się w dobrej formie. W poprzednim tygodniu z wielką łatwością rozbili czołowe kluby PGNiG Superligi: Azoty Puławy (39:24) i Górnika Zabrze (40:24). Teraz również będą wyraźnym faworytem. Elverum, złożone przede wszystkim z młodych zawodników, zgromadziło w dotychczasowych spotkaniach dwa punkty.
– Jesteśmy faworytami. Liczą się tylko dwa punkty. Damy z siebie absolutnie wszystko. Wiemy, że oni potrafią grać bardzo szybko. Mają niezłą obronę, ale nie na tyle, aby nas zatrzymać pod warunkiem, że my też będziemy prawdziwymi walczakami – przekonuje Igor Karacić, rozgrywający kieleckiego zespołu.
Dla wielu utalentowanych graczy ze Skandynawii, Elverum jest idealnym przystankiem do zebrania doświadczenia. Niemal każdego roku w podbój handballowego świata wyrusza stąd oszlifowany talent. W obecnej kadrze tym największym jest 21-letni środkowy rozgrywający – Tobias Grondahl.
– W tym sezonie mają praktycznie nową drugą linię. Potrzebują czasu, aby przyzwyczaić się do gry na tak wysokim poziomie. Każdy kolejny mecz działa na ich korzyść – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
Elverum pokonało w tym sezonie tylko Celje. W meczach z wyżej notowanymi rywalami poniosło wyraźne porażki.
– To jednak zespół, który potrafi grać dużo lepiej, niż pokazują wyniki – przekonuje szkoleniowiec Łomży Industrii, przestrzegając przed przedwczesnym przypisywaniem dwóch punktów jego zespołowi.
Mistrz Polski będzie musiał poradzić sobie z brakami kadrowymi. O czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Przed czwartkowym meczem szczypiorniści kieleckiego klubu zwrócili się ze specjalnym apelem do kibiców, aby ci tłumnie wypełnili trybuny Hali Legionów. Ma to związek z trudną sytuacją w jakiej znalazł się mistrz Polski po wycofaniu sponsora tytularnego oraz braku finansowania przez miasto (pieniądze z tytułu promocji poprzez sport).
– Jesteśmy faworytami. Mam nadzieję, że wygramy. Damy z siebie absolutnie wszystko. Wiemy, że potrafią grać bardzo szybko. Mają niezłą obronę – mówią zawodnicy mistrza Polski w specjalnym filmie.
Czwartkowy mecz Łomża Industria – Elverum rozpocznie się o godz. 20.45.