SPORT
Lijewski: Po 60 minutach to żaden wynik. Z naszymi kibicami jesteśmy w stanie awansować
![Lijewski: Po 60 minutach to żaden wynik. Z naszymi kibicami jesteśmy w stanie awansować](/media/k2/items/cache/7fa99c992f9192dae780f70bd41d909d_XL.jpg)
![Lijewski: Po 60 minutach to żaden wynik. Z naszymi kibicami jesteśmy w stanie awansować](/media/k2/items/cache/7fa99c992f9192dae780f70bd41d909d_L.jpg)
– Grając w Veszprem nigdy nie jest się faworytem. Remis jest bardzo dobrym wynikiem. To jednak żaden rezultat. Dopiero minęło 60 minut. Wszystko jest w naszych rękach – powiedział Krzysztof Lijewski, drugi trener Barlinka Industrii Kielce po pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zremisowali na wyjeździe 29:29. Zaliczyli bardzo dobrą pierwszą połowę, po której prowadzili 16:13. Po zmianie stron pojedynek był bardziej fizyczny. W pewnym fragmencie gospodarze mieli trzy gole przewagi, ale kielczanie błyskawicznie wrócili do gry i na prowadzenie. Niestety dla nich, tuż przed końcową syreną do remisu doprowadzić Rasmus Lauge.
– Zaczęliśmy bardzo dobrze. Wystrzegaliśmy się błędów. Graliśmy konsekwentnie w ataku. Po straconych piłkach szybko wracaliśmy do obrony. Andreas dobrze współpracował z blokiem. Wykorzystywaliśmy nasze przewagi w ataku. Wszystko wyglądało fajnie – wyjaśniał Krzysztof Lijewski.
– Po przerwie zabrakło nam konsekwencji i zimnej głowy. Szczególnie na początku. Gospodarze szybko wrócili do gry. Gdybyśmy bardziej szanowali piłkę na atakowanej połowie, to może mielibyśmy większą kontrolę. Tak było na styku. Remis nie jest złym wynikiem. Rewanż przed naszymi kibicami pozwala nam wierzyć, że uda się awansować do Final4. Veszprem też potrafi grać na wyjazdach – tłumaczył asystent Tałanta Dujszebajewa.
Rewanż w Hali Legionów odbędzie się w przyszły czwartek o godz. 18.45.
![Przykry koniec Kiełba w Koronie: „Nie byłem na dnie. Pukałem od spodu”](/media/k2/items/cache/8134576599ec30793e495ed32afb3bd1_L.jpg)
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)