SPORT
Lijewski: Pierwsza połowa bogata Ameryka Północna. Druga uboższa Ameryka Południowa
– Jak powiedział kiedyś mój trener: pierwsza połowa bardzo bogata – Ameryka Północna. Druga trochę uboższa – Ameryka Południowa – zażartował Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce, po piątkowym finale turnieju towarzyskiego w Moskwie.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa pokonali białoruskie SKA Mińsk 35:33. W pierwszej połowie wypracowali pięciobramkową przewagę, którą w błyskawicznym tempie roztrwonili po zmianie stron. Do końca spotkanie było zacięte.
– Mecz mógł podobać się kibicom, ale z boku wyglądało to gorzej. Szczególnie w drugiej połowie. Zaczęliśmy bardzo dobrze, z dużą intensywnością w ataku i obronie. Graliśmy do przodu, dlatego zasłużenie prowadziliśmy – wyjaśniał Krzysztof Lijewski.
– W drugiej połowie wkradło się rozluźnienie. Pomyśleliśmy, że mecz już się skończył. Młoda drużyna z Mińska pokazała, że potrafi grać w handball. Do końca biliśmy się o pozytywny wynik. Czapki z głów dla rywali. Naszym doświadczeniem i indywidualnymi umiejętnościami wygraliśmy to spotkanie – uzupełniał asystent Tałanta Dujszebajewa.
Łomża Vive wróci do Polski w niedzielę. Kolejny sparing rozegra we wtorek. W Hali Legionów podejmie Azoty Puławy (godz. 17.30).