Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lijewski: Nie będziemy marudzić. Jedziemy tam walczyć o trzy punkty

piątek, 11 grudnia 2020 16:05 / Autor: Damian Wysocki
Lijewski: Nie będziemy marudzić. Jedziemy tam walczyć o trzy punkty
Lijewski: Nie będziemy marudzić. Jedziemy tam walczyć o trzy punkty
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Wydaje mi się, że jest problem ze wskazaniem faworyta. Wisła gra w domu. Nie jedziemy tam tylko zagrać, ale zgarnąć trzy punkty. Mamy trudniejszą sytuację, ale nie będziemy marudzić. Jest sporo optymizmu. Mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, którzy wrócili po chorobie, będą mogli nam pomóc – mówi Krzysztof Lijewski, grający drugi trener Łomży Vive Kielce, przed niedzielnym spotkaniem z Orlen Wisłą w Płocku.

Kielecko-płockie „Święte Wojny” widziały już niemal wszystko. Ta najbliższa będzie jednak wyjątkowa. Łomża Vive do jednego z dwóch najważniejszych meczów w kontekście mistrzostwa Polski przystąpi zaledwie dwa dni po zakończeniu kwarantanny.

– W piątek spotykamy się pierwszy raz całą drużyną. Od meczu z Vardarem, od 25 listopada, nie mieliśmy wspólnych treningów. Zawodnicy z pozytywnym wynikiem byli na kwarantannie. Zdrowi zostali izolowani. Trenowaliśmy tylko w domach. Teraz możemy potrenować przed tak ważnym meczem – wyjaśnia Krzysztof Lijewski.

Orlen Wisła covidowe problemy ma już za sobą. W ostatnich dniach grała regularnie, już niemal w najsilniejszym składzie. Biorąc to wszystko pod uwagę, niedzielne starcie zapowiada się bardzo ciekawie. Dodatkowo, w kontekście walki o mistrzostwo, ekipa z Płocka nie ma już marginesu błędu. Na początku sezonu sensacyjnie przegrała w Szczecinie.

– Plan będzie taki, żeby wygrać to spotkanie. Będzie ciężki do zrealizowania, bo w ostatnich dniach byliśmy wyłączenie z treningów. Przez kilka dni nie mieliśmy piłki w rękach. Musimy wszystko sobie poprzypominać. Złapać timing w ataku i dobrą komunikację w obronie.  W zespole przeciwnika jest wielu dobrych zawodników, ale musimy patrzeć na siebie, eksponować swoje walory – tłumaczy grający drugi trener kieleckiego zespołu.

Poza sensacyjną porażką na początku sezonu, Orlen Wisła prezentuje niezłą formę. Podopieczni Xaviera Sabate, nawet z koronawirusowymi problemami, odnosili zwycięstwa. Nie przegrali jeszcze meczu w Lidze Europejskiej.

–  Od kilku tygodni grają na fajnym wysokim, stabilnym poziomie. Nie przegrali jeszcze w Europie. Po pierwszym meczu ligowym, gdzie przegrali, złapali większy luz. Grają szybciej i skuteczniej. Do tego punktują. To dla nich ważne – komplementuje rywala Krzysztof Lijewski.

Gra tak ważnego meczu po zaledwie dwóch dniach treningowych będzie dużym wyzwaniem dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa.

– Wisła gra dwa mecze w tygodniu. My jesteśmy wybici z rytmu. Teraz ich tempo może być dla nas problemem. Mamy dopiero pierwsze treningi z piłką, nie wiemy jak zareagują zawodnicy, którzy dopiero zakończyli kwarantannę. Nie możemy od nich oczekiwać cudów, że po dziesięciu dniach leżenia w łóżkach wyjdą i będą biegać na sto procent. Każdy organizm reaguje różnie na tego wirusa – kwituje Krzysztof Lijewski.

Niedzielny mecz w Płocku rozpocznie się o godz. 19.15 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO