SPORT
Lider wypunktował Koronę
Korona Kielce w meczu 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy przegrała na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:2. Gospodarze prowadzenie objęli w 24. minucie, kiedy rzut karny, podyktowany po faulu Piotra Malarczyka, na bramkę zamienił sam poszkodowany, Flavio Paixao. "Biało-zieloni" po strzeleniu gola oddali inicjatywę Koronie, ale poza trzema dobrymi strzałami z dystansu kielczanie nie byli w stanie zagrozić poważnie bramce Dusana Kuciaka. Wynik w 70. minucie ustalił Paixao, który skutecznie wykończył kontratak swojego zespołu. Lechia dzięki wygranej nad Koroną przerwę reprezentacyjną spędzi na fotelu lidera.
Lechia Gdańsk - Korona Kielce 2:0 (1:0)
Bramki: Paixao (24'k, 69')
Lechia: Kuciak - Fila (78' Nunes), Nalepa, Vitoria, Mladenović - Mak (67' Arak), Sopoćko, Łukasik, Lipski, Haraslin (84' Chrzanowski), Paixao.
Korona: Hamrol - Rymaniak, Malarczyk (64' Górski), Diaw, Kosakiewicz - Brown Forbes (46' Pucko), Żubrowski, Kovacević (73' Arweładze), Janjić, Gardawski - Soriano.
Żółte kartki: Mladenović, Paixo, Nalepa, Lipski, Łukasik - Malarczyk, Kovacević, Żubrowski
NAJCIEKAWSZE WYDARZENIA:
12': Pierwsze składa akcja Lechii. Fila zagrał górną piłkę do Maka, który po dobrym kierunkowym przyjęciu popędził prawą stroną. Skrzydłowy gospodarzy posłał płaskie dośrodkowanie w kierunku Paixao. Portugalczykowi w oddaniu skutecznego strzału przeszkodził Malarczyk.
15': Odpowiedź Korony. Żubrowski, który znalazł się na prawym skrzydle przytomnie odegrał do nadbiegającego Janjicia. Uderzenie Bośniaka zablokował Nalepa, a przy próbie dobitki na linii strzału stanął Vitoria.
22': Kosakiewicz posłał dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego z prawej strony. Do strzału głową doszedł Diaw, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie przeleciała nad poprzeczką.
24': Rzut karny dla Lechii! Malarczyk przytrzymywał w polu karnym Paixao, co doprowadziło do upadku Portugalczyka. Sędzia Frankowski szybko wskazał na "wapno".
25': GOL! 1:0! Paixao pewnie wykorzystał "jedenastkę".
36': Lechia miała przewagę, ale Korona odpowiedziała strzałem Rymaniaka. Kapitan "żółto-czerwonych" spróbował swoich sił uderzeniem lewą, ale piłka która po drodze musnęła nogę Mladenovicia przeleciała nad poprzeczką.
45'+1: Korona mogła mocno zakończyć pierwszą połowę. Brown Forbes oddał dobry strzał z 18 metra. Z najwyższym trudem piłkę odbił Kuciak, do dobitki doszedł jeszcze Kosakiewicz, ale po raz kolejny futbolówkę zdołał wybronić słowacki bramkarz Lechii.
54': Dobra akcja "żółto-czerwonych". Po dośrodkowaniu Gardawskiego z prawej strony do strzału doszedł Pucko. Słoweniec uderzył mocno, ale w środek, a piłkę na rzut rożny wybił Kuciak.
63': Dobry kontratak Korony, zakończył się bardzo słabym strzałem Janjicia.
69': GOL! 2:0! Paixao. Sopoćko najpierw świetnie przyjął sobie piłkę w środku pola, po czym zagrał znakomicie na lewą stronę do Araka. Wprowadzony chwilę wcześniej skrzydłowy podał wzdłuż bramki do Paixao, a ten bez najmniejszych problemów zdobył swojego drugiego gola.
73': Znakomita postawa Lipskiego. Pomocnik gospodarzy pięknym zwodem ograł Diawa, po czym znalazł się w dogodnej sytuacji. Jego uderzenie odbił Hamrol.
89': Arweładze powalczył w polu karnym Lechii. Zagrana przez niego piłka spadła pod nogi Górskiego, ale ten w dogodnej sytuacji skiksował i nie zdołał oddać strzału.