SPORT
Lettieri: nie jesteśmy w stu procentach zadowoleni z tego meczu
Korona Kielce w swoim drugim sparingu, podczas zimowego okresu przygotowawczego, pokonała Ferencvaros Budapeszt 3:2. – Mimo wygranej, nie jesteśmy w stu procentach zadowoleni z tego meczu. Naszym największym problemem nie była taktyka, czy kondycja. Naszą największą bolączką było to, że za szybko traciliśmy piłkę – powiedział po końcowym gwizdku trener "żółto-czerwonych", Gino Lettieri.
Wszystkie bramki w niedzielnym spotkaniu w Belek padły w drugiej połowie. Lider węgierskiej ekstraklasy dwukrotnie obejmował prowadzenie, ale za każdym razem skutecznie odpowiadał Felicio Brown Forbes. Pięć minut przed końcem gola na wagę zwycięstwa dla Korony strzelił Maciej Górski.
– To dobry sprawdzian na tle silnego rywala. To wiodąca drużyna na Węgrzech, która regularnie gra w pucharach. Sam wynik zadowala. Cieszy, że odpowiadaliśmy na stracone gole, łapaliśmy kontakt, aż w końcu udało nam się przechylić szalę na swoją korzyść. W pierwszej połowie sporo działo się z obu stron. Na pewno to dobre spotkanie do analizy. Mimo ciężkich nóg, zmęczenia, pokazaliśmy, że możemy wygrywać takie spotkania – oceniał bramkarz kieleckiej drużyny, Michał Miśkiewicz.
Wychowanek Kmity Zabierzów w pierwszej połowie miał sporo pracy. Ze swoich obowiązków wywiązał sie bez zarzutu. Wobec urazu Matthiasa Hamrola, to 30-latek najprawdopodobniej rozpocznie rundę rewanżową w wyjściowym składzie.
– W życiu pewnym można być tylko śmierci. Co będzie, to pokaże czas. Do ligi jeszcze pozostało jeszcze kilka dni. Na razie, tak to wygląda. Oby dopisało zdrowie, każdego dnia pracuje, aby w najważniejszym momencie wszystko dobrze wyglądało – wyjaśniał golkiper.
Jednym z celów transferowych Korony w zimowym okienku transferowym jest napastnik. Być może kielecki klub nie będzie musiał kontraktować takiego zawodnika, bo w kolejnym sparingu dwie bramki strzelił Felicio Brown Forbes.
– Wszystko przed nami. Na razie zagrał dwa dobre mecze, zobaczymy, jak wszystko potoczy się dalej – zaznaczał Gino Lettieri.
Korona w Turcji będzie przebywała jeszcze pięć dni. Kielczanie w czwartek, w swoim ostatnim sparingu zagrają z czeskim Banikiem Ostrawa.