SPORT
Kuzera: Dziś się czegoś przestraszyliśmy
Kamil Kuzera, trener Korony: – Grając jedną połowę, ciężko mówić o wygraniu całego meczu. Trzeba szanować ten jeden punkt. W drugiej połowie biliśmy się. Piłki z naszej strony było jak na lekarstwo. Operowanie piłką było na fatalnym poziomie. Musimy to zmienić, aby dwie połowy były takie same.
Z czego wynikały różnice?
Mieliśmy ogromne problemy, aby złapać wysoki pressing. Uczulaliśmy na to, że jeśli pójdziemy wysoko, to „10” Cracovii będą nam zagrażały. W pierwszej połowie biegaliśmy o tempo za późno. Trzeba sobie uświadomić, że bez determinacji będzie ciężko szukać punktów. Nikt nie jest zadowolony tego, co pokazaliśmy.
Jeżeli przyjrzymy się pierwszej połowie to widać, jak bardzo zaważył strach. W drugiej połowie uprościliśmy grę na sto procent. W pierwszej byliśmy powiązani, popełnialiśmy proste błędy. Mam nadzieję, że uświadomimy sobie, że nie ma się czego bać, a dziś się czegoś przestraszyliśmy.