SPORT
Kulesz: Doruk to mocny chłopak, idzie jak taran
W nowym sezonie średnia wieku na lewym rozegraniu w PGE VIVE wyniesie nieco ponad dwadzieścia dwa i pół roku. W tym gronie na najbardziej doświadczonego zawodnika, który poznał już styl Tałanta Dujszebajewa, wyrósł Uładzisłau Kulesz.
Białorusin przez pierwszą część sezonu będzie współdzielił pozycję z Dorukiem Pehlivanem. Dopiero w 2020 roku do gry wróci Tomasz Gębala, który obecnie przechodzi rehabilitację po zabiegu rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie.
– Kiedy masz konkurencję jest bardzo dobrze, dzięki temu rozwijasz się. Jeśli jej nie ma, to nie można pójść do góry, stawać się lepszym. To jest bardzo istotne dla nas wszystkich – twierdzi Uładzisłau Kulesz.
Za kielczanami półtora tygodnia przygotowań do nowego sezonu. Co po tym czasie Białorusin sądzi o swoim nowym koledze z lewej „połówki”?
– To bardzo dobry, mocny chłopak. Idzie jak taran. Stylem gry bardziej przypomina Michała Jureckiego. Ma dużą wagę, sporo siły, przez to trudno jest zatrzymać go obrońcom – wyjaśnia Kulesz. – W defensywie gra na środku, radzi sobie bardzo dobrze – uzupełnia reprezentant Białorusi.
Szczypiorniści PGE VIVE do 17 sierpnia będą szlifować w Arłamowie formę przed sezonem.